Aktywne Wpisy

dzbanzyciowy +38
Śmieszy mnie to jak wszyscy wpisują sobie w CV poziom angielskiego na poziomie B2 nie zdając sobie sprawy z tego, jaki to porządny i wysoki poziom już jest. Do tego jeszcze B2 = B2 ogólny + słownictwo twojej profesji. Np lekarz musi znać anglojęzyczne nazwy kilkuset chorób, anatomii. Powiecie, że to już poziom C1-C2. Nie, poziom C to jest cała masa wyrażeń idiomatycznych bardzo rzadkich albo przysłów. Tego na pewno będzie lekką

lpkcim +667

Po pierwsze kiszenie gruntów jest w ogóle dozwolone i nieopodatkowane (nie wszędzie na świecie jest).
Po drugie rzont daje forward guidance, żeby na razie nie budować, bo będą dopłaty - i dokładnie w takim cyklu działają ostatnio deweloperzy, od pompy do pompy.
Mechanizm jest patologiczny, bo polski system podatkowy premiuje strategię polegającą na przeznaczeniu całego zysku ze sprzedaży w kupowanie gruntów PKC i tak sobie trzymanie. Potem deweloperzy tłumaczą, że kolejne mieszkania muszą być droższe, bo przecież... drożej kupili grunty. A inni co nawet mogliby budować i zaakceptować niższe maże tego nie robią... bo nie ma gruntów, są w "banku ziemi" kolegi i czekają na lepsze czasy.
#nieruchomosci
źródło: GdnU5hmXQAAzCdc
PobierzPrzecież rząd zrezygnował z dopłat, więc na co czekają?
mowiac krotko: w kazdej chwili mozna zwiekszyc podaz przez co obnizyc ceny.
No to na co czekaja? :)
A ci wszyscy IDIOCI co mowia, ze podbicie podazy jest kluczem do obnizki cen - na pewno chetnie to wyjasnia...
ja to wiem, ale ci co mowia ze brakuej dzialke - chyba niekoniecznie :)
Wg mnie glownym powodem skupowania dzialek NIE jest chec budowy w blizszej lub dalszej perspektywie tylko fakt zeby INNI NIE KUPILI. Tak sie doslwonie betonuje rynek. Bo jak oligopol skupi dzialki w ojakims obszarze - wszytskie - no to po co sie speiszyc z budowa? Przeciez nitk ich nie ubiegnie a poki rynek rosnacy to
@del855: Częściowo tak, ale bardziej nawet z tego powodu, że kiszenie gruntów jest darmowe. Dobra działka to skarb i deweloperka potrafi latami planować co tutaj wybuduje i czy w ogóle. W razie czego zawsze można sprzedać dalej, a rozpoczętą inwestycję już nie. W efekcie deweloperka rozpoczyna chętnie budowy w lokalizacjach, które sama
nono, zeby sie tu nie zakiwac samemu :P
Jesli uznajemy ze jestesmy u szczytu mozliwosci cenowych to dzis kupno dzialki ze jakies kwoty z kosmosu - moze sie za kilka lat kiedy "normlanie" bysmy chcieli cos tam zaczac budowac i sobie odbic koszty jej kiszenia (na kredyt) no i zarobic cos extra, okazac wtopa a nie zadnym skarbem....
Wiec chomikowanie dzialek jest dobre, a nawet bardzo dobre jak rynek
W PL też nie było, ale trzeba było znieść użytkowanie wieczyste bo to literalnie komunis a w ogóle jak nie jesteś formalnym właścicielem to kiedyś przyjdo zydy i zabioro
1) Wysokie rezerwy magazynowe (czegokolwiek) utrzymuje się zawsze, gdy przewiduje się przyszły deficyt tego czegoś. O ile gruntów (jakichkolwiek) nawet w centrach dużych miast nie brak, to gruntów zdatnych pod zabudowę (o odpowiednim kształcie, powierzchni, lokalizacji i statusie prawnym) już od dawna brakuje i najnormalniej każdy zainteresowany podmiot je