Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chlop 27 lat. Powiedzcie co wybrać w sytuacji braku partnerki, kiedy mieszkam w powiatowym z praktycznie zerową szansą na poznanie kogoś tutaj:

1. Dalsze mieszkanie z rodzicami. Umowa na stałe, super atmosfera w pracy, aktualne zarobki 6900zl netto miesięcznie. Średnie miesięczne wydatki ~1500zl (ubrania, jedzenie, abonamenty, dokładanie się do rodziców) i jeszcze przez pół roku comiesięczna spłata raty w wysokości 350zl. To co zostaje odkładam na wkład własny do mieszkania w tym mieście
2. Szukać pracy w wojewódzkim (60km od mojego miasteczka). Brak pewności, że znajdę tam tak dobrą robotę jak w powiatowym. Wynajmować z czynszem za jakieś pewnie +-2000zl, wydatki miesięczne ~1500zl i tam sobie próbować układać życie i odkładać na mieszkanie
3. Tak jak w punkcie pierwszym, tylko za uzbieraną kasę kupić mieszkanie w wojewódzkim i dopiero wtedy się tam przeprowadzić

Pracuje dopiero od roku. Kwota zaoszczędzona do tej pory to ok 40000zl

Czuję, że jak kupię mieszkanie w powiatowym, to już będzie oficjalnie it’s over w kwestii związkowej

#zwiazki #pracbaza #nieruchomosci #tinder

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Jailer

  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Jak się uparłeś na wojewódzkie to opcja 3, ale to nie jest tak, że jak kupisz sobie mieszkanie w Warszawie czy Poznaniu to nagle Julka wskoczy Ci do łóżka. Prędzej wskoczy w powiatowym, bo Twoje zarobki jak na pipidówę są kosmiczne.
  • Odpowiedz
  • 36
Dokładnie jak kolega wyżej napisał, prędzej w powiatowym kogoś znajdziesz z takim hajsem xD. Zresztą ja nie widzę w ogóle sensu w wyprowadzaniu się do większego miasta jak za tym nie idzie poprawa czegokolwiek, koniec końców się okaże, że tam też nikogo nie znajdziesz i tylko wydatki większe będziesz miał
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer za 2 koła ma spokojnie kawalerkę a jeżeli chodzi o jakieś miasto nie aż tak drogie to może i by mogl 2 pokoje znaleźć ale może być ciężej. W Szczecinie swoje kawalerki wynajmuje po 1400 plus 530 czynsz. Ale racja to jest tanio i oferta niedoszacowana
  • Odpowiedz
@Typowy_huop

@mirko_anonim: Jak się uparłeś na wojewódzkie to opcja 3, ale to nie jest tak, że jak kupisz sobie mieszkanie w Warszawie czy Poznaniu to nagle Julka wskoczy Ci do łóżka. Prędzej wskoczy w powiatowym, bo Twoje zarobki jak na pipidówę są kosmiczne.


Nawet zarabiając 10-15k netto to w powiatowym może być ciężko o kobietę, coś o tym wiem ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: fakegps i patrzysz czy możesz coś zdziałać w sytuacji związkowej w wojewódzkim, 60km jeździć to nie tak źle, zależy też ile tych spotkań będziesz mieć
Też nie powiedziałeś czy Twoje powiatowe to miasta 30k mieszkańców czy takie Tychy Wałbrzych xd
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja bym się na twoim miejscu skupił na tym, gdzie ty bardziej chcesz żyć i co robić, bo wcale nie powiedziane, że w wojewódzkim będzie ci łatwiej kogoś znaleźć. Kobiet więcej, ale i większa konkurencja, standardy.
  • Odpowiedz
  • 5
@mirko_anonim płacisz 2 koła za wynajem ale za te 2 koła masz dużo większe szanse rozwoju i milion opcji na poznanie ludzi kobiet. Też tak s----------m z powiatowej umieralni 10 lat temu a teraz w wieku 29 kupiłem mieszkanie, poznałem kobietę i od stycznia będę zarabiał 18k na b2b. W powiatowym pewnie kręcił bym się w okolicy 5 k że starym ma chacie i g---o z tego miał
  • Odpowiedz