Wpis z mikrobloga

#ufo #uap #ufonapowaznie

To jedno z miliona domysłów, przemyśleń i teorii. Ostatnio sporo się znowu dzieje w temacie UAP (wolę dawny termin ufo).

Wydaje mi się, że wszystkie te pojazdy związane są z wielowymiarowością. Jeśli dać takie założenia za prawdziwe, nic nie stoi na przeszkodzie, aby pojazd o rozmiarach 1x1m w środku miał np. 1kmx1km, ewentualnie, jego wnętrze "dla nas" w naszym świecie będzie w "innym miejscu". W "ich świecie" pojazd będzie zintegrowany, a dla nas np. silnik może znajdować się zupełnie innym miejscu lub być zupełnie niewidoczny.

Jeśli potraktować wymiary jak zeszyt, to my mamy 3 kartki na "narysowanie", jeśli obcy potrafią funkcjonować w innych wymiarach, mają więcej stron do zapisania, dla nas te strony są niewidoczne lub nie mają sensu, lub znajdują się w miejscach niedostępnych, nieosiągalnych, może dla nas nieistnieją. Dla nas będzie to przypominać teleportację, jakieś artefakty, cuda.

To tak jak mieć w naszym świecie - ołówek, ale bez grafitu, i móc nim pisać, ponieważ jego "wkład" znajduje się "gdzieś indziej", ale w innym wymiarze jest on "zintegrowany", lub jest zupełnie innego rozmiaru.

Taka teoria niesie za sobą możliwość totalnej miniaturyzacji, lub maksymalizacji. Np. Pojazd 1mx1m (orb) może mieć dla nas poszczególne elementy - gigantyczne lub mikroskopijne. Silnik może być niesamowitych rozmiarów, np. rozmiarów gwiazdy (może nawet czerpać energię z samej gwiazdy lub być nią), jednocześnie np. "procesory" mogą być ultra mikroskopijne. Rożne elementy stworzone w różnych wymiarach, ale tylko w jednym z nich tworzą całość. To tak jak arkusze exela, możesz mieć różne liczby w każdym arkuszu, osobno nie mają większego znaczenia, ale jest jeden arkusz który jest integralny i pobiera dane z innych tworząc sensowne obliczenia i tworzy całość dla reszty.

Np. w takim wypadku napęd atomowy polegający na detonacji bomb atomowej, odbywałby się tak że, b---a atomowa wybuchała w innym wymiarze (np. gdzieś na rubieżach komosu), ale np. cała energia "pojawiałaby" się w silniku rakiety, oczywiście to dość prostackie przedstawienie, ponieważ jeśli to byłoby prawdą byłby inne prawa. Ale biorąc pod uwagę np. fizykę kwantową, i że poznajemy nowe zasady, wszystko jest do rozważenia.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kukurydzapomidor: Bob Lazar o tym wspominał, pewien informator twierdził, że gdy wszedł do uziemionego obiektu wielkości średnicy 20 m, w środku była przestrzeń boiska piłkarskiego. Te obiekty operują na granicy rozumianej przez nas rzeczywistości, częściowo są tu, częściowo są po drugiej stronie, co sugeruje ich innowymiarowe pochodzenie. Prawdopodobnie te byty opanowały technologie kwantowe na tyle, nu w obiekcie o jakiś tam fizycznych parametrach, móc stworzyć wewnętrzną oddzielna przestrzeń kwantową, "ukrytą"
  • Odpowiedz
@kukurydzapomidor nie musisz rozszerzac tego do aż tak malorealnch teorii jak inne wymiary. Wytlumaczenie może być znacznie prostsze i trzymam się niego od blisko 30 lat a mam 41. W skrócie piszac popatrz na...ryby
Szczupak - krol wod i nic mu nie podskoczy. Żyje w swoim świecie gdzie totalnie kroluje. I zjawiasz się Ty że swoim spiningiem i go lowisz. Wyciagasz go żeby wypić mu haczyk. Bierzesz w ręce i teraz
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre: W zasadzie to też ma ten sens, że pierwiastki niestabilne "u nas" mogą być stabilne "tam", na pewno to wszystko wykraczałoby poza obecne ludzkie pojmowanie. Co by nie mówić, o Bobie Lazarze mówił o pierwiastku "115" około 4 czy 5 lat przed pierwszą syntezą tego pierwiastka.
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że wszystkie te pojazdy związane są z wielowymiarowością. Jeśli dać takie założenia za prawdziwe, nic nie stoi na przeszkodzie, aby pojazd o rozmiarach 1x1m w środku miał np. 1kmx1km


@kukurydzapomidor: problem moim zdaniem jest w tym, że aktualnie nie ma dowodów na istnienie owych innych wymiarów, jest to dobra furtka dla twórców sci-fi, bo wszystko można tam wrzucić i uznać za możliwe
  • Odpowiedz