ładny #januszbiznesu xd Zastanawiam się nad zgłoszeniem tego gdzieś. Tylko gdzie? A może firma ma rację?
Napis na naklejce: Po otwarciu tego opakowania bielizna nie podlega zwrotowi
Zamówiłam 2 zestawy bielizny. Dość tanie (~100zł/zestaw w promocji na BF), więc podeszłam do zakupu z myślą, że jak będzie naprawdę źle z jakością, to po prostu odeślę. Zwroty na koszt własny, ale rozumiem skąd taka polityka firmy. To czego z kolei NIE ROZUMIEM, to praktyka zabraniająca dotknięcia/przymierzenia kupionego produktu XD w sensie, rozumiem jeśli chodzi o majtki, ale nie rozumiem jeśli chodzi o biustonosze. Każda firma ma swoją rozmiarówkę biustonoszy i moja waha się od 65G do 70FF i nie zamierzam kupować niczego w ciemno.
Z tego co widzę przez folię, to biustonosz jest w dodatku zabezpieczony plastikową 'zawleczką' (tym, na czym zazwyczaj są przytwierdzone metki do ubrania), więc po wyjęciu i tak nie mogłabym go przymierzyć. Zapewne majtki są zabezpieczone w ten sam sposób - i do tego nie miałabym pretensji. Jednak nawet majtki powinnam chyba mieć możliwość dotknąć, zobaczyć materiał w środku, rozszerzyć gumkę, czy będzie nadawała się na moje biodra (bez zakładania ofc).
Z mojej strony wygląda na to, że firma liczy na to, że konsument zniechęcony zapłaceniem za przesyłkę + za odesłanie jej (~30zł za nic) i koniecznością wydrukowania odstąpienia od zakupu po prostu zaakceptuje zakup xD #zakupy #blackfriday
@factoryoffaith_: Sklep stoi na prawie. Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, art. 38.
Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów:
(...)
5) w której przedmiotem świadczenia jest towar dostarczany w zapieczętowanym opakowaniu, którego po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu
@hoodoovoodoo: ale to nie są tampony kurcze :D No a nawet jeśli, to w opakowaniu są majtki, racja, ale jest też biustonosz - nie mam go jak przymierzyć. No a przymierzenie go nie jest niehigieniczne - tak samo jak faceci przymierzają t-shirty na gołe klaty :(
@hoodoovoodoo: chciałbym jeszcze dopowiedzieć słowa kolegi, jeżeli sklep nie ma punktu stacjonarnego, w którym przyjmuje zwroty/reklamacje to zwrot zawsze jest na koszt sklepu, jeżeli już masz etykietę zwrotną to załatw sobie do niej paragon a będą musieli zwrócić ci również koszty transportu
@factoryoffaith_: Jest. Potencjalny kontakt z płynami ustrojowymi.
I uwierz mi, że sklep nie zainwestował w takie naklejki bez powodu. Mogliby po prostu odmawiać zwrotów przypadek po przypadku, ale coś spowodowało że uznali to za obciążenie ekipy wystarczające do "zautomatyzowania" procesu.
chciała byś nosić gacie, które miał ktoś na dupie albo cyckonosz, który wytarł czyjeś spocone bimbały?
z tego powodu właśnie bielizna jest wykluczona z 14 dniowego zwrotu
pytanie retoryczne. Ale dlaczego biustonosz jest w to włączony? Tego naprawdę nie da się kupić bez przymiarki. Odpowiednikiem trudności doboru biustonosza (szczególnie jak ktoś ma większy b---t) jest dobór koszuli do garnituru. Gdybyś kupił majtki i koszulę i przyszłoby tak zapakowane, nie
o, dzięki, doczytam o tym sobie. W Polsce trzeba być ekspertem od wszystkiego, żeby cię nie wyruchali :c
Jak masz siłę i ochotę albo będziesz w sytuacji bez wyjścia to Uokik z przyjemnością ci pomoże, tylko zwróć się do właściwego organu np. op z miasta wojewódzkiego -> wojewódzki uokik, gminnego -> gminny etc. Zawsze mi chętnie pomagali także serdecznie polecam
koszuli nie zakłada się na gołe ciało, biustonosz tak
byłam w swoim życiu w 100+ salonach brafitterskich i w zwykłych sklepach z bielizną w PL i w różnych krajach Europy i wszędzie przymierza się biustonosze na gołą skórę. Te same, które wcześniej ktoś już pewnie przymierzał i jeśli danego nie wybiorę, przymierzy go jeszcze ktoś później. Nie ma specjalnych próbek, które się próbuje. Nie byłeś chyba nigdy na kupowaniu
@factoryoffaith_: A nie pomyślałaś o tym, że jak jesteś w salonie brafitterskim, czy jakimkolwiek innym sklepie z bielizną - to obsługa wie ile czasu zajmuje przymiarka (czyli przysłowiową chwilę.)
Sprzedawca internetowy już tego nie zobaczy. Mogłabyś w tym staniku obskoczyć imprezkę firmową i potem odesłać. Tym się różni właśnie sprzedaż stacjonarna gdzie proces przymiarki jest pod kontrolą, a sprzedaż internetowa. Stoję po stronie sklepu, zdecydowanie.
A nie pomyślałaś o tym, że jak jesteś w salonie brafitterskim, czy jakimkolwiek innym sklepie z bielizną - to obsługa wie ile czasu zajmuje przymiarka (czyli przysłowiową chwilę.)
Sprzedawca internetowy już tego nie zobaczy. Mogłabyś w tym staniku obskoczyć imprezkę firmową i potem odesłać.
Tym się różni właśnie sprzedaż stacjonarna gdzie proces przymiarki jest pod kontrolą, a sprzedaż internetowa. Stoję po stronie
@emenems: zamawiałam biustonosze wieele razy (nawet w tym miesiącu) i moźna było je przymierzyć. Majtki to inny temat. Biustonosz jak buty - musisz go przymierzyć, żeby wiedzieć, czy jest okej.
@factoryoffaith_ pisałaś już 100x że zamawiałas i zwracałas. To dobra wola sklepu. Zgodnie z prawem oraz UOKiK sklep nie ma obowiązku przyjąć od Ciebie zwrotu.
"Ogólnie rzecz biorąc, ogólna zasada dyrektywy „CRD” stanowi, że konsument powinien mieć możliwość przymierzenia ich jak w sklepie, ale nie powinien mieć prawa do ich noszenia. W odniesieniu do bielizny, z zastrzeżeniem indywidualnej oceny okoliczności faktycznych,
@emenems: no dobrze, a później są różne uszczegółowienia. Przeczytaj link z mojego poprzedniego komentarza. I odpowiedz szczerze: kupiłbyś buty bez przymierzania? Uważasz, że to byłoby okej? Spytaj jakiejkolwiek różowej, czy kupuje biustonosz bez przymierzania. Najlepiej takiej z minimum miseczką C.
Napis na naklejce: Po otwarciu tego opakowania bielizna nie podlega zwrotowi
Zamówiłam 2 zestawy bielizny. Dość tanie (~100zł/zestaw w promocji na BF), więc podeszłam do zakupu z myślą, że jak będzie naprawdę źle z jakością, to po prostu odeślę. Zwroty na koszt własny, ale rozumiem skąd taka polityka firmy.
To czego z kolei NIE ROZUMIEM, to praktyka zabraniająca dotknięcia/przymierzenia kupionego produktu XD w sensie, rozumiem jeśli chodzi o majtki, ale nie rozumiem jeśli chodzi o biustonosze. Każda firma ma swoją rozmiarówkę biustonoszy i moja waha się od 65G do 70FF i nie zamierzam kupować niczego w ciemno.
Z tego co widzę przez folię, to biustonosz jest w dodatku zabezpieczony plastikową 'zawleczką' (tym, na czym zazwyczaj są przytwierdzone metki do ubrania), więc po wyjęciu i tak nie mogłabym go przymierzyć. Zapewne majtki są zabezpieczone w ten sam sposób - i do tego nie miałabym pretensji. Jednak nawet majtki powinnam chyba mieć możliwość dotknąć, zobaczyć materiał w środku, rozszerzyć gumkę, czy będzie nadawała się na moje biodra (bez zakładania ofc).
Z mojej strony wygląda na to, że firma liczy na to, że konsument zniechęcony zapłaceniem za przesyłkę + za odesłanie jej (~30zł za nic) i koniecznością wydrukowania odstąpienia od zakupu po prostu zaakceptuje zakup xD
#zakupy #blackfriday
źródło: prestee1
Pobierzźródło: prestee2
Pobierzźródło: prestee3
Pobierzz tego powodu właśnie bielizna jest wykluczona z 14 dniowego zwrotu
@factoryoffaith_: Jest. Potencjalny kontakt z płynami ustrojowymi.
I uwierz mi, że sklep nie zainwestował w takie naklejki bez powodu. Mogliby po prostu odmawiać zwrotów przypadek po przypadku, ale coś spowodowało że uznali to za obciążenie ekipy wystarczające do "zautomatyzowania" procesu.
pytanie retoryczne. Ale dlaczego biustonosz jest w to włączony? Tego naprawdę nie da się kupić bez przymiarki. Odpowiednikiem trudności doboru biustonosza (szczególnie jak ktoś ma większy b---t) jest dobór koszuli do garnituru. Gdybyś kupił majtki i koszulę i przyszłoby tak zapakowane, nie
Jak masz siłę i ochotę albo będziesz w sytuacji bez wyjścia to Uokik z przyjemnością ci pomoże, tylko zwróć się do właściwego organu np. op z miasta wojewódzkiego -> wojewódzki uokik, gminnego -> gminny etc. Zawsze mi chętnie pomagali także serdecznie polecam
byłam w swoim życiu w 100+ salonach brafitterskich i w zwykłych sklepach z bielizną w PL i w różnych krajach Europy i wszędzie przymierza się biustonosze na gołą skórę. Te same, które wcześniej ktoś już pewnie przymierzał i jeśli danego nie wybiorę, przymierzy go jeszcze ktoś później. Nie ma specjalnych próbek, które się próbuje. Nie byłeś chyba nigdy na kupowaniu
Sprzedawca internetowy już tego nie zobaczy. Mogłabyś w tym staniku obskoczyć imprezkę firmową i potem odesłać.
Tym się różni właśnie sprzedaż stacjonarna gdzie proces przymiarki jest pod kontrolą, a sprzedaż internetowa.
Stoję po stronie sklepu, zdecydowanie.
Tym się różni właśnie sprzedaż stacjonarna gdzie proces przymiarki jest pod kontrolą, a sprzedaż internetowa.
Stoję po stronie
Wyżej już kolega @hoodoovoodoo podał podstawę prawną, a tu stanowisko UOKiK
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawo-odstapienia-od-umowy/wylaczenia-prawa-do-odstapienia/
Z tego samego powodu nikt nie przyjmie zwrotu otwartych kosmetyków, leków itd
@marcel_pijak:
owszem, daje, ale raczej wokół tego, że niebiescy nie wiedzą jak się przymierza biustonosze ;) Buty tak opakowane byś zaakceptował? Wrzuciłam post na
"Ogólnie rzecz biorąc, ogólna zasada dyrektywy „CRD” stanowi, że konsument powinien mieć możliwość przymierzenia ich jak w sklepie, ale nie powinien mieć prawa do ich noszenia.
W odniesieniu do bielizny, z zastrzeżeniem indywidualnej oceny okoliczności faktycznych,
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawa-konsumenta-18105223/art-34
Ustawa.