Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kantar: jakiś tam "coasting" jest, ale rower jest unieruchomiony, wiatr w najlepszym wypadku sztuczny, a atencja w ogóle nie zajmuje się tym co przed tobą, więc i wrażenia średnie. Trenażery IMHO są fajne do zrobienia konkretnego treningu z jakimś serialem w tle, no ale jak się uprzesz możesz sobie też zrobić rest day/coffee ride, nikt tego nie sprawdza ;)
  • Odpowiedz
Na ile porównywalne jest uczucie jazdy z takim trenerem do jazdy na zewnątrz?


@Kantar: zajrzyj na decathlon rent ( https://rent.decathlon.pl/s?businessCategory=bikes_treadmill&exact=true ) można na spokojnie sobie wypożyczyć i pojeździć za dosłownie parę złotych.

A wrażenie, jest inne niż na zewnątrz. Powiem więcej, moja pozycja jest inna. Przez co boli mnie coś tam od czasu do czasu - na zewnątrz, na tym samym rowerze, tego problemu nie mam.
Weź wypożycz za 40zł
  • Odpowiedz
@Kantar: IMO jazda na trenazeze to co innego niz jazda w terenie, trenazer kupilem bardziej pod treningi tak jak inni pisali, interwały, walka z podjazdami. Dla mnie max co moge jeździć w miejscu to godzina - potem już mnie denerwuje statyczność :)
  • Odpowiedz
@Kantar: nigdy z siebie tyle nie dałam co na trenażerze w realu są inne problemy :-) polecam jako cos zupełnie innego ale potem procętującego w realu
  • Odpowiedz