Wpis z mikrobloga

@Natalyaaa: Charakterologicznie podobna jest do barakary:
- bogaci starzy
- oderwanie od rzeczywistości
- niszowe hobby, z którego rzekomo się utrzymują
- gdyby nie starzy, musiałyby iść do normalnej pracy albo jadłyby gruz
- pies
  • Odpowiedz
@Ryfka_Berkowicz: bez przesady, Jamnikara była niezrównoważona i niestabilna psychicznie, zazdrosna, osaczająca jak bluszcz, agresywna - raczej przeciwieństwo Barakary, której wszyscy zarzucają zdystansowanie i chłód. Plus nigdzie nie było powiedziane, że Barakara jest sposorowana przez rodziców. Faktem jest, że miała i sprzedała pizzerię- która pewnie generowała zyski a nie wymagała dużego nakładu (jak wyglądała, każdy widział).
  • Odpowiedz
@Ryfka_Berkowicz: Kurde, znowu będzie, że jej bronię ale.... Bez przesady, to wyglądało jak buda robiąca pizzę na wynos (raczej mały wkład) na piec do pizzy raczej każdy może odłożyć, ze 30-40 tysięcy z UP można wziąć. Dzieci przedsiębiorców często zostają w branży bo ktoś potem musi przejąć biznes/dorastają pomagając przy nim, to nie jest równoznaczne ze sponsoringiem/miganiem się od pracy. I raczej nie to samo co klejenie niemodnych kolczyków z
  • Odpowiedz
@general_row_grotecki: To też było gdybanie ale o ile się nie mylę, to ona chciała, żeby jej mąż ZUS płacił/miał pracę, która opłaci jej ZUS? Coś w tym stylu. Więc skoro na to jej było ciężko zarobić, to jak się utrzymywała w Warszawie? Z drugiej strony nigdzie nie było, że ona jest z bogatego domu, ojciec chyba był emerytowanym wojskowym?
  • Odpowiedz
@jestemzdyskonta: Fakt, ale z drugiej strony jak ci biznes prosperuje to bierzesz to pod uwagę i odkładasz by mieć poduszkę finansową- szczególnie, że nie masz za bardzo innych kosztów (brak lokalu, pracowników itd) Ma to sens jak najbardziej ale potrzeba gdybania na ten temat mówi wiele o stabilności i możliwościach zarobkowych jej biznesu w tamtym momencie, imho.
  • Odpowiedz
@general_row_grotecki: oni tam byli jakimiś lokalnymi potentatami w tej Gołdapi ;) Już nie pamiętam dokładnie, ale mieli jakiś ogromny dom w samym centrum, na dole sklep, w środku apartamenty na wynajem. A co do kolczyków, to jak się sprzedaje na Etsy to można z tego wyciągnąć trochę więcej, ale wydaje mi się, że jak była emisja, to nie widziałam jej tam. Na rynku polskim to moim zdaniem jeśli wyciąga 4-5k
  • Odpowiedz
@Ryfka_Berkowicz: też nie kojarzę Etsy, na pewno ma swoją stronę z tymi wyrobami. 4-5k na czysto brzmi całkiem zajebiście szczególnie jeśli lubi się to robić. Lepienie i to głównie z foremek chyba nie może być aż takie ciężkie, a jednak ludzie często zarabiają mniej za cięższe obowiązki i z-------o szefa.
  • Odpowiedz