Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam,

mam nietypowe pytanie. Sprzedałem golfa gti z silnikiem 2.0tsi 3gen, użytkowany przez mnie 5 lat, bylem drugim właścicielem. Autko użytkowane główne w ruchu miejskim, czasami mała traska, jeżdżone raczej spokojnie. Standardowe zużycie oleju od wymiany do wymiany wnosiło ok. 1l/8000-10 000km. Chwilę po sprzedaży dostałem telefon, że auto bierze olej - ok. 0,7l oleju, ale na 1 000km! Na tłokach jest nagar, a na cylindrach drobne ryski i konieczny jest remont silnika. Dodam, że przy sprzedaży informowałem o tym ile dolewam, nic nie ukrywałem. Ale nie były to takie ilości… Autem zostało zrobionych pare tysięcy kilometrów, a teraz otrzymałem pismo od prawnika, że mam wciągu 2 tygodni przelać 15tys, albo sprawa idzie dalej. Jeśli kupujący mówi prawdę, zastanawiam się co może być powodem takiego nagłego wzrostu zużycia oleju? Jak może wyglądać sytuacja dalej…

#samochody #mechanika #silniki

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: razzor91

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: pewnie chłop te kilka tysięcy kilometrów zrobił cały czas trzymając auto do odciny. O paleniu gumy pod Tesco nawet nie wspominam, bo to oczywiste - w końcu to Golf GTI. Przypuszczam, że na Facebooku (albo tiktoku, czy co tam teraz to się używa dla atencji) znajdziesz sporo dowodów na niewłaściwe użytkowanie tego auta.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nowy właściciel w--------l dwie plukaneczki, wypłukało wszystkie syfy, które jakoś uszczelnialy komorę i zaczęła w--------c olej, a miało być inaczej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i teraz szukają jelenia, który naprawi im auto
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: C---a Ci zrobią, olej debila( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Yeahido: Jak to auto za kilkadziesiąt tysięcy złotych to może to już istnieje ryzyko że ktoś zechce się sądzić. Nie tak jak przy gruzach za 2-3 tysiące gdzie ktoś straszy że wsadził 3 tysiące w naprawy i oddawaj mu tą kasę.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Z tego co wiem istotne jest czy w umowie K-S kupujący był konsumentem (jeśli kupuje od firmy), czy nie (jeśli kupuje od osoby prywatnej).
Jeśli nie był konsumentem, to w umowie można wyłączyć rękojmię (na podstawie której sprzedający odpowiada za wady o których nie powiedział kupującemu).

Tu są
  • Odpowiedz