Wpis z mikrobloga

Nic mnie tak nie irytuje jak p0lacka mentalność idę dzisiaj do lekarza po l4 z powodu grypy i już sie zaczyna
-"nie szkoda Ci brac l4?"
-"przeciez wtedy płacą tylko 80%"
-"jeszcze sie w jakaś kwarantanne wpakujesz"
-"kiero sie wkurzy że Cie nie będzie"
-"masz wszystkich gdzieś nie dbasz o siebie to teraz sami będziemy musieli robić"
-"ja tam nigdy chorobowego nie brałem mleko z czosntkiem i do roboty"

To tylko kilka perełek które usłyszałem od piątku, uwielbiam podejście p0laka a potem wielkie zdziwienie że januszexy wykorzystują...ale jak mają nie wykorzystywać jak januszexy stworzył pracownik a nie janusz
#pracbaza #medycyna #zdrowie #polakicebulaki #polakirobaki
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lubaxd: Najlepszy jest argument, że płacą 80% xD Bierzesz L4 na tydzień to dostaniesz 5% mniejszą wypłatę. Faktycznie w c--j, odejmując dodatkowe koszty związane z dojazdem to te grosze różnicy nie są warte wstawania do roboty.
  • Odpowiedz
@lubaxd: W kołchozie j---c L4 to nie obowiązek a przyjemność. Ale jak ktoś ma porządną prace to wtedy rozumiem tych ludzi. Mnie jeden dzień L4 kosztuje 500zł. Bo nie zrobie zlecen i nie dostane z nich prowizji. Jak jestem lekko chorry to normlanie zapierdlam do pracy i w chuju mam jakas Anetke ktora sie ode mnie zarazi i potem bombelek nie pojdize do przedszkola. Jak cos mocniejszego to Home office.
  • Odpowiedz
@Togira_Ikonoka to wtedy robi się +1000zl straty, a to potrafi być życiem lub śmiercią dla niektórych i tu jest problem niewolnictwa ekonomicznego i mindsetu robali kulacych glowe, a bez nas nie ma wielkiego pana janusza i jego gownofiremki
  • Odpowiedz
@WinterLinn: Może. Zawsze można ten dodatkowy czas wolny spożytkować mądrze wykonując inne czynności zarobkowe lub pracując u siebie. Cieszę się że mam pierwszy raz w życiu stała pracę gdzie moja wypłata = to co wpisano na umowie.
  • Odpowiedz
@Kreskowka: No jeszcze mozesz miec prowizje od zlecen i wtedy tez dostaniesz po kieszeni. No nieststety, takie minusy systemu prowizji i premii. Chyba taki najbardziej skrajny przypadek jaki znam to w firmie przerobki drzewnej kierowca tira ma 2500 premii uznaniowej w wyplacie, jak auto brudne czy za duzo ropy spalone, to pyk i po premii. A to duza firma, na bank miedzynarodowa, anie zaden januszeks.
  • Odpowiedz
  • 0
@lubaxd Ja stary koń 36 owszem byłem na l4 3 razy. Raz po wyrwaniu zęba, raz na ostre zapalenie spojówki i raz bo się mocno pociąłem. A młodzi wilcy ledwo ich brzuszek zaboli i już s---------ą. Oczywiście koloryzuje, ale jest w większości przypadków mocno nadużywane, dlatego rozumiem januszy co z----------ą premię. No i druga sprawa coraz więcej młodych w ogóle o siebie nie dba, j----e grubasy, zero ruchu, nic dziwnego, że
  • Odpowiedz
@lubaxd: L4 należy brać, a w szczególności jak się ma grypę/gorączkę. Ile to się od matki nasłuchałem: "Jak jesteś chory to do lekarza i na L4 leżeć w domu".

Czemu tak mówi? Bo 40 lat pracuje na intensywnej terapii i miała już w życiu pewnie setki przypadków zapalenia mięśnia sercowego u 30 latków bo grypka i gorączka to nic i trzeba zapieprzać... Pracujcie dalej u Janusza i ryzykujcie zdrowie dla
  • Odpowiedz
@Kreskowka: Ehhh...mireczku, co mam ci napisac? Ludzie pracuja w roznych firmach i zawodach, gdzie wystepuja premie uznaniowe i prowizje. Tak jest i nie kazdy moze sobie zmienic prace z dnia na dzien.
I tez nie rozumiem jak, mimo choroby, mozna chodzic do pracy, a potem te pieniadze wydac na jedzenie czy oplaty za mieszkanie. Przeciez nic sie nie stanie jak kilka dni nic nie zjem w tym miesiacu czy nie
  • Odpowiedz
L4 i utrata prowizji lub premii sprawia ze miesieczny budzet sie nie domyka?


@BassGru: trzeba o tym myśleć przy planowaniu budżetu, a nie brać wszystko na raty jak p------y.
Za 500 zł ktoś woli mieć zapalenie mięśnia sercowego to jest mi przykro. Ja wolę nie mieć telewizora na raty, ale nie przejmować się takimi głupotami.
  • Odpowiedz
trzeba o tym myśleć przy planowaniu budżetu, a nie brać wszystko na raty jak p------y.

A tak serio nie rozumiesz, ze dla wielu ludzi w tym kraju L4 i utrata prowizji lub premii sprawia ze miesieczny budzet sie nie domyka?

Dla wiekszosci nagla wizyta u dentysty czy awaria auta to jest ekonomiczna tragedia.

@Kreskowka: Oczywiście jak ktoś zarabia minimalną to na pewno wszystko bierze na kredyt ¯\(ツ)/¯
Nawet nie muszę
  • Odpowiedz
@Tagnk: a ja powtórzę, że jak się zarabia minimalną to trzeba niestety żyć jak dziad i nie kupować telewizora na raty. Niestety, takie życie.
A najczęściej ci z gównianymi pensjami kupują jakieś ajfony na raty.
  • Odpowiedz
@lubaxd: @Kreskowka @bugzer
Kiedys mialem w uk kolege co ze mna pracowal na tirach i sobie pracowal 2 miesiace po 4-5 dni a potem 1-2 miesiace wolnego zjezdzal do polski,
Szef cos tam plakal i narzekal na niego nonstop ze mu tak znika ale jak wracal to znowu mial stala prace.

Takze trzeba byc asertywnym.
  • Odpowiedz
@lubaxd u mnie zawsze, pierwszy katar/kaszel i do doktora, jak pyta czy dac l4 to odpowiedź jest jasna
-Tak.
Żaden deadline nie jest wart naszego zdrowia, trzeba kulturalnie opatulić się w kocyk, chwycic za pada i z godnością odchorować :D
  • Odpowiedz