Wpis z mikrobloga

@Zoyav: Dokładnie tak. Ja tak samo nie byłem wtedy jeszcze tak zszargany, zepsuty i smutny jak teraz. I miałem wtedy jeszcze przyjaciela, którego straciłem w tym roku. ()

()
  • Odpowiedz
  • 20
@ToKontoNieIstnieje: Było lepiej pod tym względem, że nie było pandemii i wojen. Nie było jeszcze tak dużych podziałów i polaryzacji społeczeństw jakie mają miejsce teraz. I też powód o którym wspomniałeś, że człowiek był młodszy i miał więcej siły do wszystkiego. Wtedy stawiałem sobie ambitne cele w życiu, w które dziś już nie wierzę. Jestem starszy i mam dużo gorszą depresję niż wtedy.
  • Odpowiedz
@RadosnaKloaka: Pandemii, wojen i inflacji, która odbija się na jakości wielu uslug np. w gastronomii i wpływa na znaczny spadek ogolnego dobrobytu. Jakies takie dziadostwo sie wszedzie wkradło + wszechobecny pesymizm i brak nadziei na lepsze jutro wynikajacy ze świadomości, że lepiej już było. Trudno to wszystko uchwycić, ale wiele osób czuje, jak bardzo s--------l się świat po 2020 roku. Ciekawe tez, ile potrwa ten dołek, bo możliwe że kryzys
  • Odpowiedz
@schweizer: Tak, masz rację! Zapomniałem oczywiście wspomnieć o j-----j inflacji. Gdzieś wyczytałem jakiś czas temu, że w obecnych czasach pesymizm oznacza realizm, trzeźwe spojrzenie na to jakie są dzisiaj czasy.
  • Odpowiedz
@RadosnaKloaka: pomimo absurdów lat w których przyszło nam żyć to absolutnie nie żałuje poprzednich lat, wręcz czekam na kolejne, bo życie mimo, że nadal jestem w dupie (zaburzenia osobowości), to z roku na rok zauważam,.że jest coraz stabilniej.
  • Odpowiedz
@RadosnaKloaka: Raczej będe w mniejszości, ale w 2019 nie miałem jeszcze ani dziewczyny ani pracy. Za czasów covida doszła praca zdalna, więc ja osobiście nie mam takich odczuć żeby mi brakowało tego 2019, teraz u mnie jest lepiej
  • Odpowiedz