Działkowicze, wy tak na serio porównujecie zadbane, topowe, ogólnodostępne parki i tereny zielone w których mogą się zrelaksować dosłownie wszyscy jak central park, Łazienki Królewskie w Warszawie czy równie krupowe do działeczek zamkniętych na kłódkę z których de facto korzysta możne 0,5% populacji miasta??
@wredny_bombelek: miałem okazję kupić ze dwa lata temu za małe pieniądze względnie dużą działkę rod. Z jednej strony żałuje, z drugiej bym się obawiał meneli i dresiarstwa.
@wredny_bombelek: Tylko co to za wypoczynek na cudzym terenie pośród obcych ludzi? Człowiek musi mieć kawałek swojej ziemi, gdzie może sobie pożyć i odpocząć na swoich zasadach a ROD to jedyny ratunek dla ludzi, których nie stać na dom z ogrodem. Przestrzeń publiczna jest od przebywania tam przejściowo, w drodze dokądś, a nie spędzania w niej życia - szczególnie w czasach, w których ludzie traktują się wzajemnie w najlepszym wypadku
@smk666: No spoko, tylko czemu te RODY są w centrum miasta? Ja jakoś nie mogę sobie walnąć w takiej lokalizacji domu z działeczką. Jak RODY są poza granicami to kox, ale przy przystanku tramwajowym gdzie miliony kosztowało wybudowanie infrastruktury to już tak średnio
Człowiek musi mieć kawałek swojej ziemi, gdzie może sobie pożyć i odpocząć na swoich zasadach a ROD to jedyny ratunek dla ludzi, których nie stać na dom z ogrodem.
@smk666: to sobie uprawiajcie marchewki poza granicami miasta a nie w centrum TOP5. Tak jak napisałem - dostęp do działek ROD ma znikomy % ludzi w mieście i jakoś bez nich żyją.
@wredny_bombelek tak jest panie deweloperze, zburzyć, r------ć, zalać betonem bo przypadkiem o parku się zapomni ( ͡°͜ʖ͡°) rody są super, o to w nich chodzi, że są w mieście. Podaj przykład gdzie masz w centrum miasta takie rzeczy?
to sobie uprawiajcie marchewki poza granicami miasta a nie w centrum TOP5. Tak jak napisałem - dostęp do działek ROD ma znikomy % ludzi w mieście i jakoś bez nich żyją.
@wredny_bombelek: gdyby chociaż na miejscu tych rodosów powstały ogólnodostępne parki dla mieszkańców - to jak najbardziej mozna pomyśleć o ich likwidacji. Ale widząc podejście państwa do deweloperki to lepiej żeby te RODOSY zostały. Lepiej mieć kawałek ogrodzonego terenu zielonego
@wredny_bombelek: ROD to ogólnodostepna usługa dzierżawy kawałka terenu. Zorganizowana zgodnie z najnowszymi standardami piętnastominutowych miast tak, żeby być dostępna dla ludzi z okolicy. Podaj mi przykład nowopowstałego dużego parku w np. Twoim mieście?
Zaraz ktoś tu przyjdzie i sie zesra że pewnie wszyscy przeciwnicy działek chcą tam postawić kurniki inwestycyjne. Otóż nie, każdy z rozumem i godnością człowieka wie że to relikt PRL i trzeba się tego pozbyć. Prawie każdy pomysł na zagospodarowanie ROD będzie lepszy niż zostawienie ich tak jak działają obecnie. Najlepiej postawić tam park z publiczną toaletą i jakimiś małym budynkiem gastronomicznym ale nawet jakby tam miała powstać zwyczajnie droga łącząca dwie
Ten relikt PRL jest obecny w kilkudziesięciu krajach świata. Instytucja ROD jest elementem zrównoważonego rozwoju miast, gdzie uwaga, nie wszystko musi być liczone według ceny za m2. To właśnie odejście od zasad PRLu, np zezwolenie na handlowanie prawem użytkowania ROD sprawiło obecne patologie. W takiej Szwajcarii co kilka lat prawa użytkowania są kasowane i losowane na nowo spośród chętnych. Praktyczni każdy prędzej czy później się łapie. A
@Hadolf_Itler: Dla przykładu Wrocław z naniesionymi ROD-ami i to tylko tam gdzie dochodzą z grubsza tramwaje w granicach obwodnic. Od c---a ich jest - i mimo tego że cześć przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie torów, rzeki (tereny zalewowe) czy ruchliwych ulic uważam że można by je znacznie korzystniej zagospodarować z korzyścią dla całej społeczności niż tylko dla garstki wybrańców.
@Rad-X: ehe tak jasne deweloperuch zrobi ci park, jedynie mocny nacisk miasta i wykup przez miasto i przeznaczenie go na park pomoże ale żyjemy w polsce
SERIO?
#nieruchomosci
Tylko co to za wypoczynek na cudzym terenie pośród obcych ludzi? Człowiek musi mieć kawałek swojej ziemi, gdzie może sobie pożyć i odpocząć na swoich zasadach a ROD to jedyny ratunek dla ludzi, których nie stać na dom z ogrodem. Przestrzeń publiczna jest od przebywania tam przejściowo, w drodze dokądś, a nie spędzania w niej życia - szczególnie w czasach, w których ludzie traktują się wzajemnie w najlepszym wypadku
@smk666: to sobie uprawiajcie marchewki poza granicami miasta a nie w centrum TOP5. Tak jak napisałem - dostęp do działek ROD ma znikomy % ludzi w mieście i jakoś bez nich żyją.
@wredny_bombelek:
Ale ja mam dom a nie działkę ROD, więc jakie "uprawiajcie".
@wredny_bombelek: gdyby chociaż na miejscu tych rodosów powstały ogólnodostępne parki dla mieszkańców - to jak najbardziej mozna pomyśleć o ich likwidacji. Ale widząc podejście państwa do deweloperki to lepiej żeby te RODOSY zostały. Lepiej mieć kawałek ogrodzonego terenu zielonego
Podaj mi przykład nowopowstałego dużego parku w np. Twoim mieście?
@Pesa_elf: kolejny który nie rozumie że poza rodosami i zabudową mogą istnieć ogólnodostępne parki
Ten relikt PRL jest obecny w kilkudziesięciu krajach świata. Instytucja ROD jest elementem zrównoważonego rozwoju miast, gdzie uwaga, nie wszystko musi być liczone według ceny za m2. To właśnie odejście od zasad PRLu, np zezwolenie na handlowanie prawem użytkowania ROD sprawiło obecne patologie. W takiej Szwajcarii co kilka lat prawa użytkowania są kasowane i losowane na nowo spośród chętnych. Praktyczni każdy prędzej czy później się łapie. A
a to spoko, to może zostać xD
o
@Ilirian: dziękujemy za merytoryczne argumenty panie urbanisto z czarnejlisty