Wpis z mikrobloga

Swego czasu musiałem klikać na studiach w tych wszystkich narzędziach cad3d od proe, solidworksy, catie po hardcorowego abaqusa;) i muszę przyznać że dawniej było lepiej, tj. wsparcie linux/unix było dość powszechne. W zakresie CAD, CAE/CAM trochę gorzej.

Później jakoś pozanikało prawie wszystko i w sumie profesjonaliści pozostali sobie w tych komercyjnych kombajnach na windows, pod linuksa zostały jakieś protezy ala gimp(shop) udający photoshopa dla grafików. Ale widzę, że zaczyna iść w dobrą stronę. FreeCAD w wersji 1.0 wygląda na prawdę nieźle i pewnie spokojnie zastąpi sparkdesign dla amatorów druku 3d (który nawet w wine nie chce działać). Do tego nawet w sofcie 2d gstarcad można sobie dokupić, kto bogatemu zabroni;)

#linux #cad #freecad
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Później jakoś pozanikało prawie wszystko i w sumie profesjonaliści pozostali sobie w tych komercyjnych kombajnach na windows, pod linuksa zostały jakieś protezy ala gimp(shop) udający photoshopa dla grafików. Ale widzę, że zaczyna iść w dobrą stronę. FreeCAD w wersji 1.0 wygląda na prawdę nieźle i pewnie spokojnie zastąpi sparkdesign dla amatorów druku 3d (który nawet w wine nie chce działać). Do tego nawet w sofcie 2d gstarcad można sobie dokupić, kto bogatemu
  • Odpowiedz