Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wg mnie "ekspertki" popełniły podstawowy błąd w doborze par Barakary i Księgowej i to też pokazuje jak profesjonalne są.

Kudłaty i Kermit byli po prostu dla tych kobiet klasę niżej. Nie znam żadnej pary gdzie kobieta jest przedsiębiorcza, a facet jest zwykłym pionkiem w korpo. Jeśli już to facet jest jakimś menadżerem, dyrektorem, a firma żony to tylko dodatek do domowego budżetu. Nie biorę tu pod uwagę sytuacji gdzie małżeństwo prowadzi wspólny biznes.

Facet prawie zawsze będzie czuł się gorszy, będzie myślał, że nie robi wystarczająco, nie zarabia wystarczająco... Było to widać w odcinkach, że panowie powoli się wycofują im bardziej panie pokazywały swoją zaradność. Kudłaty komplementował dorobek Barakary, imponowała mu jej przedsiębiorczość, niezależność itp. Natomiast Kermit wg mnie od początku wystraszył się "pani prezes", wiedział też, że jeśli przeprowadzi się do niej to ta przepaść tylko się pogłębi, bo tam z pracą dużo słabiej niż we Wrocławiu.

Dodatkowo jedna błahostka która też często ma kolosalne znaczenie dla... Pań - brak auta/prawa jazdy u faceta. Chyba tylko w jednym odcinku była przebitka, że Kudłaty prowadził auto Barakary, więc powiedzmy, że prawko ma. Natomiast Kermit chyba w ogóle nie prowadził. Auto w Warszawie i we Wrocławiu co prawda często jest zbędne, jednak dla kobiety to zawsze jest minus. Wg mojego doświadczenia te auto/prawko (jego brak) często jest dużo większym problem aniżeli wynajmowana kawalerka z PRL.

U Barakary widać było od razu, że Kudłaty to nie ta liga.

Za to dla Księgowej plus, bo przynajmniej na odcinkach i w wywiadach nie dawała odczuć, że status Kermita jej jakoś bardzo przeszkadza.

Wiem, że oficjalnie nikt nie patrzy na portfel, wygląd i liczy się wnętrze, ale:
- Panie przedsiębiorcze - szukają przedsiębiorczych
- Panowie nieprzedsiębiorczy - szukają nieprzedsiębiorczych

#slubodpierwszegowejrzenia

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi

  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: z tym autem to całkowicie fenomen tej części świata. Ameryka Południowa, cała Azja... praktycznie mniejszości facetów posiada auta i nikt nie robi z tym problemu. W taki Bangkoku to auto nie ma sensu, skuter lub metro. Ja nie kumam skąd ten pociąg do 4 kółek u kobiet. No jak mieszkasz w baraku pod miastem to okej ale w jakimkolwiek większym mieście ktore ma tramwaje/autobusy/metro to auto jest totalnie bez
  • Odpowiedz
@ultraknur3001: ktoś napisał mega merytoryczny post, super wszystko ujął a ty komentujesz jak jakiś dzban. No masz wytłumaczone jak krowie na rowie, co Barakuda reprezentowała! Sama kupiła domek z działka, wydała ebooka, prowadziła pizzerię, miała o wiele więcej kasy od Kudłatego, była bardziej zaradna.
  • Odpowiedz
  • 14
@thepjoter: Jest jak dzieciaka odwieść do przedszkola, jest czym pojechać do rodziny na święta czy przywieźć tygodniowe zakupy z hipermarketu. Kawalerowi większość tych rzeczy nie uwiera, jak masz całą rodzinę to już robi różnicę.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Kermit miał kilkunastoletnią mazdę, jak jechali w odwiedziny do jego rodziny, to jechali jego autem i on prowadził. Dla Kermita mam wrażenie każda kobieta będzie poziom wyżej. Przy jego słabym doświadczeniu i mocnych starokawalerskich nawykach.
  • Odpowiedz
Nie znam żadnej pary gdzie kobieta jest przedsiębiorcza, a facet jest zwykłym pionkiem w korpo. Jeśli już to facet jest jakimś menadżerem, dyrektorem, a firma żony to tylko dodatek do domowego budżetu.


@mirko_anonim: ech, kiedy w końcu wejdzie w życie to równouprawnienie ¯\(ツ)/¯

Kudłaty to sam się pogrążał w tym podkreślaniu jaka to z Barakary świetna partia. Była nawet taka jego wypowiedź gdzie podniecał się tym, że siostra z dziwną
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Kermit ma prawo jazdy i ma swój samochód, którym prowadził jak jechali razem do Białegostoku albo do Wrocławia. Poza tym wydaje mi się, że tam wszędzie zabrakło chemii, i to, że chłop by zarabiał 70% pensji baby to nie byłaby aż taka duża przeszkoda gdyby faktycznie zaiskrzyło, przecież one dwie też milionerkami nie były.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak jechała Księgowa z Kermitem do jego rodziny to on prowadził przecież. W mieście gdzie ona mieszka i lepiej się orientuje w uliczkach prowadziła ona żeby było sprawniej, a na trasę zazwyczaj za kółko wsiada facet.
  • Odpowiedz
  • 23
@thepjoter: ja nie rozumiem braku auta. Będą się z zakupami spożywczymi, meblowymi, na dalsze trasy, do lekarza ciagać pociągiem/pksem/tramwajem? To dosłownie marnowanie czasu. Nie mówiąc już o tym że jak widzę że w dużym mieście jest facet który jest w małżeństwie i nie ma auta to już widzę oczami wyobrazni laskę w 3 trymestrze jezdzącą wszędzie zbiorkomem, włos się jeży na taką nieporadność i krótkowzroczność. Dziewczyny chcą czuć się bezpiecznie,
  • Odpowiedz
z tym autem to całkowicie fenomen tej części świata. Ameryka Południowa, cała Azja... praktycznie mniejszości facetów posiada auta i nikt nie robi z tym problemu. W taki Bangkoku to auto nie ma sensu, skuter lub metro. Ja nie kumam skąd ten pociąg do 4 kółek u kobiet. No jak mieszkasz w baraku pod miastem to okej ale w jakimkolwiek większym mieście ktore ma tramwaje/autobusy/metro to auto jest totalnie bez sensu


@thepjoter
  • Odpowiedz
Kudlaty jest jakimś seniorem w Airbus w wawie, jest to jakaś kariera i fajna fucha, nie róbmy z niego takiego niedorajdy. O ile nie chleje i nie p----------a kasy na głupoty, to powinno być go też stać na barak na wsi.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim i w sumie jestem ciekaw kim Ty jesteś jak chłopa co jest jakimś senior kupcem w airbusie określasz zwykłym pionkiem w korpo xD Sporo zwykłych pionków w korpo zarabia więcej niż ona z tych ebooków
  • Odpowiedz