Wpis z mikrobloga

Pytanko do wykopowych ekspertów dot. #nieruchomosci @mickpl @pastibox. Ile waszym zdaniem szacunkowo wyniesie korekta zakładając, że nie będzie żadnego rządowego programu dopłat w jakiejkolwiek formie? Jaka zmiana ceny za kwadrat 4Q2024 vs 4Q2027 np. ?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GomiGomi: Ciężko mi w to uwierzyć przy takiej dynamice wzrostu płac i cięciu stóp procentowych w przyszłym roku. Ja stawiam w tym okresie co podałem +10%. Mam wrażenie że główni zainteresowani (+/- 30-latki, pierwsze mieszkanie) w tym momencie czekają na ostateczny upadek bądź pojawienie się programu rządowego i idą na zakupy w takich bądź innych okolicznościach.
  • Odpowiedz
Ciężko mi w to uwierzyć przy takiej dynamice wzrostu płac i cięciu stóp procentowych w przyszłym roku.


@brydzwbumeczce: z najnowszej projekcji NBP możesz wyczytać, że dynamika wzrostu płac będzie sukcesywnie spadać, a inflacja w celu będzie dopiero w Q4 2026 (także na stópki to bym nie liczył).
  • Odpowiedz
@jfrost: Zgadzam się, że dynamika płac będzie spadać. Ale to o ile płace wzrosły do tej pory to już nikt nikomu nie zabierze. A wzrosły wystarczająco żeby uzasadnić wysokie ceny nieruchomości (nie mówimy o patologicznych przypadkach gównokawalerek po 30k/m2).

Edit - w dodatku wzrost płac dalej będzie postępował, tylko że wolniej. Ciężko sobie w takich warunkach wyobrazić wyraźną korektę na rynku nieruchów.

Edit 2 - stópki ruszą już jak inflacja
  • Odpowiedz
@brydzwbumeczce: To jest takie moje 'gut feeling', absolutnie nie mam poważnych analiz na poparcie tej tezy. Rynek pracy znam w przemyśle wytwórczym + montownie i szeroko pojęty rynek korporacyjny. W obu nastroje są bardzo złe albo złe obecnie. Mało masowych zatrudnień, stagnacja albo wręcz redukcje. A ceny energii elektrycznej w tej pierwszej brażny bardzo przyśpieszą pewne decyzje. W miastach zaś klientami są korposzczury, bo UoP banki lubią. Może są jakieś
  • Odpowiedz