Wpis z mikrobloga

Czasami sobie słucham robiąc sobie śniadanie stare audycje kelthuza. Nie jestem libertarianinem ani akapem, ale nadal przyjemnie jest słuchać starych czasów licealneo-studendzkiego libkowania. Co trochę smutniejsze myślałem, że audycja co mi daje raka to rok 2015 a nie 2019, cholera te audycje po raz pierwszy słuchałem sobie prawie 10 lat temu zanim sobie zagrałem w gierkę ()

#kelthuz #libertarianizm #akap #anarchokapitalizm
Jarkendarion - Czasami sobie słucham robiąc sobie śniadanie stare audycje kelthuza. N...

źródło: 3668242_print_1

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jarkendarion: W ostatnich odcinkach 2 sezonu CMDR proponował koncepcję tz Rasizmu Obronnego w celu walki z zasypianiem zachodu przez imigrantów a już rok później mówił że multikulti i wieloetniczneść jest właściwie spoko.
  • Odpowiedz
@jakub-piekut: co 5 min pierd... co innego pod wpływem emocji. Jak mały Bolek przy dużym piwie. To zadziwiające,że ma fanów,którym się wydaje,że on cokolwiek wie o ekonomii albo filozofii ( bo raczej ciężko nazwać filozofią mokre bajki Alissy Rosenbaum czyli Ayn Rand).
  • Odpowiedz
@Sargath666: Jestem z wykształcenia ekonomistą, więc jest to akurat specjalizacja, na którą mam papiery i rozległą wiedzę. Nt. filozofii się nie wypowiadam. Jak masz jakiś problem z jakąkolwiek z moich tez, to ją skrytykuj. Ale jesteś za głupi na to ewidentnie
  • Odpowiedz
  • 0
@Sargath666: No za krytykę Stirnera to wielki minus. Stirner to jedyny odłam nurtu wolnościowego, nie mającego kolektywnych ciągotów.
Tym bardziej, że tego filozofia źle się interpretuje. Każdy uproszcza, że Stirner proponuje robić wszędzie chaotyczny bajzel, a on po prostu metaforami pokazuje, że Nie tylko państwo, ale społeczeństwo, nawet bez państwa przez swoje grupowe struktury jest zagrożeniem dla wolności jednostki.
Co prawda Stirnera Kielthuz zawsze krytykował, ale póki był zwolennikiem Rothbarda
  • Odpowiedz
@HowardRoark: posłuchaj schizofreniku, nie wiem do którego z was dzisiaj mówie ale jedna z twoich osobowości podawała się całkiem niedawno za anarchokapitalistę. Naprawdę radze wizytę u psychiatry albo skorzystaj z własnej porady i się wyhuśtaj.
  • Odpowiedz
@Jarkendarion: Stirner jest bardzo ważnym filozofem, ale nagminnie pomijanym i kompletnie niezrozumianym,pomijam już fakt,że ze Stirnera czerpał Nietzsche. W jego koncepcji najważniejszy jest konstrukt "jedynego", czyli niejako emancypacja własnego ja ze społeczeństwa i tym samym jego krytyka. Czyli dla kogoś kto uważa się za libertarianina powinna być to rzecz najważniejsza. No ale nasza Kelcia g.... wie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Sargath666: Tak naprawdę anarchoindywidualizm wyprzedza libertarianizm jeśli chodzi o wolność jednostki. I nie mam na myśli mylonego z nazwą ekonomicznego mutualizmu a indywidualistycznej wolności jednostki
  • Odpowiedz
  • 1
@Sargath666: Ekonomicznie najbliżej do syntezy z anarchoindywidualizmem jest agoryzmowi, bo ma założenia anarchokapitalizmu, ale stawia na decentralizację ekonomii w celu zwiększania zysku jednostek z osoba, bez ekonomicznego uzależnienia albo od komuny, państwa, lub korporacji
  • Odpowiedz
agoryzmowi


@Jarkendarion: anarchoidywidualizm stawia na jednostkę, system społeczny nie interesuje tej jednostki, gdyż nie interesują jej społęczności jako takie. Anarchokapitalizm błędnie zakłada,że wolny można być tylko wtedy jeśli całe społeczeństwo jest ustawione w odpowiedni sposób. Wg Stirnera wszystko jest niżej mojego JA, wszelkie ideologie religie i inne wydumane koncepcje społeczne. Mają one jedynie służyć własnemu interesowi jednostki. Z tak ustawionym mindsetem można być wolnym nawet w faszyźmie i to jest
  • Odpowiedz
  • 0
@Sargath666: Dlatego anarchoindywidualizm to ostatnie stadium moich poglądów. Libertarianizm, potem akap nie dały rady mnie uwieść w 100%, bo bardziej się tam ludzie onanizują do ekonomii niż podmiotowości jednostki i jej indywidualizmu. Stirner i jego filozofia jest puentą tak naprawdę tysięcy lat istnienia społeczeństwa, napisany prostym, metaforycznym językiem
  • Odpowiedz
@Jarkendarion: to filozofia zdecydowanie nie dla każdego, nie każdy to dzwignie stąd jej elitarność. ja pierwszy raz przeczytałem o Stirnerze u Tatarkiewicza w 1998 roku i w zasadzie od razu wiedziałem,że to jest to. Z taką filozofią można być wolnym nawet w pierdlu, świat zewnętrzny po prostu ci wisi.
  • Odpowiedz