Wpis z mikrobloga

Czy tylko mnie w@#ia te żebranie przed świętami? Dziś w pewnej tv, materiał matki z dzieckiem, zdrowa babka, wszystko na miejscu, w sile wieku.... płacz w telewizji że musi pożyczać bo nie ma. W dobie dodatków i innych patologicznych dopłat, to jest jakiś dramat. Pamiętam lata 90, kiedy wychowywała mnie tylko matka. Było ciężko, bez żadnych dodatków. Z mopsu też nie dostawaliśmy nic, bo pensja mamy przekraczała próg o 5zł (minimalna). Raz na rok łapaliśmy przed świętami paczkę do 3kg z lokalnego kościółka. Jakoś do cholery jasnej żyliśmy, potrafił człowiek pójść zarobić na chleb. Ja jako jeszcze dzieciak, też pomagałem jako mogłem. Robiłem wszystko by odciążyć matkę, która miała już komorników. Pamiętam Mieliśmy licznik prądowy na ryczałt, niekiedy brakło prądu.. to po szkole chodziło się zbierało puszki i inny złom by sprzedać i lecieć szybko wykupić trochę prądu bo jedzenie w lodówce się zespuje. Na pierwszy swój telefon zarobiłem mając16lat( nokia3310), na komputer jak miałem 18lat. Krew mnie zalewa jak się ogląda takie materiały.

#lata90 #madki #500plus
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gRUBYtUczeNko Biedy takiej jak w latach 90 na szczęście już nie ma.

Jednak po raz pierwszy od 30 lat przestaliśmy się bogacić. Wzrost cen może sprawić, że część ludzi przyzwyczajona do pewnych świątecznych "standardów" musi pożyczać kasę by spiąć budżet domowy.

Wedle badań 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnej biedzie, a 17 milionów poniżej minimum socjalnego(ma jedynie na najważniejsze potrzeby).

Kogoś takie głosy jak tej pani mogą denerwować, mnie natomiast nie
  • Odpowiedz
@DonTadeo: Oczywiście, ja nie mam pretensji że ktoś tam coś ma albo nie ma :) dziwi mnie tylko to, że jak ktoś by mocno chciał poprawić swoje warunki w tych czasach, to by je poprawił. Kiedyś było o to trudno.
  • Odpowiedz
Wedle badań 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnej biedzie, a 17 milionów poniżej minimum socjalnego(ma jedynie na najważniejsze potrzeby).


@DonTadeo: to jest takie pieprzenie, że szok, albo te badania robią w jakichś dupobsrypopachach bez prądu, wody i gazu w jakimś podlasiu czy podkarpaciu i ekstrapolują to na cały kraj.
  • Odpowiedz
@gRUBYtUczeNko dodaj jeszcze jaki był rynek pracy w latach 90 a jakinjest teraz
Sam zacząłem pracę w 95 to wiem jak było ciężko. Teraz jest więcej możliwości i większy standard życia nawet na minimalnej. Więcej państwo (czyli my) dajemy na takich ludzi jak tak przykładowa pani.
Strasznie mnie to denerwuje takie płacze bo ciężko teraz jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@kupczyk: Dokładnie o to mi chodzi, teraz są czasy że pracę znajdziesz na każdym rogu. Ja mieszkając w małym mieście (30k mieszkańców) mam znajomych którzy prowadząc działalność, nie mogą znaleźć pracowników. Lekka praca bez umiejętnośći na umowę :) No ale chyba nastały takie głupie czasy, że lepiej iść do telewizji, popłakać i ludzie dadzą.
  • Odpowiedz
@kupczyk: Od czasu wprowadzenie tych plusów, dodatków, coś zaczęło się dziać w tym kraju. Coś co miało mieć pozytywny wpływ na gospodarkę, okazało się bublem. Skutkiem tego, jest to że ludzi nauczono lenistwa a praca to definicja ostateczności. No cóż, ja już tych czasów nie dożyję, ale przyszłe pokolenia będą miały duży problem.
  • Odpowiedz
płacz w telewizji że musi pożyczać bo nie ma.


@gRUBYtUczeNko: ja mam ten problem za każdym razem gdy chce coś oddać charytatywnie. Połowa żebractwa to zbiera na ludzi co na to nie zasługują. A ja jeszcze żyje na Zachodzie to już w ogóle jak słyszę o głodnych dzieciach w kraju gdzie większość jest gruba to nie rozumiem o czym oni p------a
  • Odpowiedz
@LifeReboot: Ja absolutnie nie mam nic przeciwko pomaganiu komukolwiek, sam lubię pomagać ale dla osób które faktycznie tej pomocy potrzebują. Jest bardzo dużo cwaniaków którzy nauczyli się tego, co robić by wywołać u człowieka współczucie..
  • Odpowiedz