Wpis z mikrobloga

@666-666: Ja prdl. Zamiast się cieszyć że dane mu jest żyć i coś osiągnąć to zmuszanie do egzystencji. Kolego, nikt Cię nie zmusza. Możesz to przerwać jak chcesz ale najpierw pogadaj z jakimś psychologiem może...
  • Odpowiedz
moralność dotyczy ludzi, więc możemy jako ludzkość dojść do punktu w którym stwierdzimy, iż moralne jest zakończyć naszą egzystencję na tej planecie


@teddybear69: No jak dla mnie, to się właśnie wyklucza. Taka decyzja nie może wynikać z moralności, jak moralność określa to, co jest dobre dla nas i z naszej perspektywy. To jest to samo niezrozumienie, co ludzie myślący, że ochrona środowiska ma służyć planecie, a nie ludziom.
  • Odpowiedz
  • 0
@teddybear69 Ale moralność jest rzeczą względną i jest inna w różnych punktach globu. Nie ma zastosowania jako obiektywny argument. Logika też nie za bardzo bo dotyczy sposobu rozumowania a antynataliści opierają swoje rozumowanie na idei. Za to nauka jest zgodna że głównym celem życia jest posiadanie dzieci i rozmnażanie się.
  • Odpowiedz
@KsiezniczkaDunia: ale ludzie w komentarzach się oburzyli ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wg mnie prędzej namówisz tego, co nie chce, żeby miał (uleganie presji) niż tego co chce, żeby świadomie zrezygnował.
Zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie tak silnie mówienie o czymś, szczególnie kontrowersyjnhm społecznie nazywają namawianiem do czegoś.
Manifestacja, jak sama nazwa wskazuje, ma służyć zamanifestowaniu jakiejś postawy/poglądu, więc jak chcą i mogą to manifestują (o ile
  • Odpowiedz
Nikt się nie pchał na ten świat


@666-666: może i się nie pchałem, ale jest zajebiście, niczego nie żałuję (no, może poza urodzeniem w jakimś normalnym klimacie)
  • Odpowiedz
@KsiezniczkaDunia: Jesteście szkodnikami, które przez własny konflikt wewnętrzny związany z posiadaniem dzieci chcą, żeby wszyscy dookoła byli tak samo nieszczęśliwi jak Wy. Inaczej nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć waszej motywacji i troski akurat o taki temat w kraju starych dziadów.
  • Odpowiedz
Zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie tak silnie mówienie o czymś, szczególnie kontrowersyjnhm społecznie nazywają namawianiem do czegoś.


@hellyea: W przypadku antynatalizmu akurat sprawa nie jest taka, jak z mówieniem o czymkolwiek. Jeśli rozmnażanie się jest sprzeczne z twoją moralnością, szczególnie przy argumentacji odwołującej się do braku prawa do decydowania o czyimś istnieniu, to rozwiązaniem jest po prostu się nie rozmnażać. Gdy chodzisz i organizujesz pikiety, to zasadniczo nasuwają się dwie
  • Odpowiedz
@camelinthejungle czyli dyskutujemy teraz nie o temacie wpisu tylko o mnie? Gratuluję umiejętności prowadzenia dyskursu.


@teddybear69 w ogóle nie ma o czym dyskutować. Przetrwanie jest biologicznym imperatywem dla każdego gatunku. Jeśli ktoś uważa, że należy doprowadzić do wymarcia ludzkości, to zapewne jest po prostu chory psychicznie i potrzebuje pomocy. To, czy wykorzystuje argumenty pseudomoralistyczne, czy ekologiczne, nie ma żadnego znaczenia: wszystkie są tak samo durne i infantylne.

Jak byłem w
  • Odpowiedz
@wstanczyk: ja rozumiem, dlaczego ludzie manifestują. Zastanawiam się, dlaczego inni tak powszechnie traktują to jako potencjalnie skuteczne narzędzie do namawiania/jakieś zagrożenie dla przeciwstawnych poglądów, bo wg mnie w takich kwestiach jak posiadanie dzieci raczej ktoś realnie przekonany o ich posiadaniu nie powie- a macie racje, jednak nie chce mieć dzieci.
Faktycznie, widzę jednak po tym, jak mnie zacytowałeś, że to może nie do końca wybrzmiało z mojego komentarza, chociaż niewyrwane
  • Odpowiedz
@KsiezniczkaDunia Ale wywołalaś ból d--y społeczniaków wykopowych XD

Moim zdaniem lepiej redukować liczbę szkodników ludzkich pokazując im jak fajna jest bezdzietność, niż w ten sposób, bo im się tryb husarii włączy i na złość zaczną się mnożyć
  • Odpowiedz
Ja p------e, będziecie głosić antynatalizm w kraju w którym dzietność leży i kwiczy.


@Ucho1899: To jest chyba ta sama koncepcja, co darcie mordy o ucięmiężeniu kobiet, kiedy Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie przywileje kobiet są posunięte do absurdalnego wręcz stopnia - choćby wiek emerytalny
  • Odpowiedz