[nad__czlowiek]

#programista15k #programista25k #pracbaza #pracait #kryzysit #korposwiat #finanse #zarobki #pieniazki #inwestycje #gielda #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

Ciężko mi naprawdę uwierzyć w to, że średnia krajowa to raptem 6k netto a mediana 5000zł na rekę

Rozmawiałem ostatnio z moimi znajomymi i rodziną, wszyscy mają ok 25-35 lat i tak zarabiają:
- szeregowa senior księgowa w korpo - 10k netto
- audytorka finansowa - 12k netto
- HRka - 8k netto
- fryzjerka (własny salon) - 30k (przed podatkami)
- magazynier - 6k netto
- spawacz - 13k netto
- kierowca tira międzynarodówka 200h (DG) - 16k netto po podatkach
- fizjoterapeuta (DG) - 20k netto po podatkach
- trener personalny (DG) - 13k netto po podatkach
- doradca finansowy (DG) - 20k netto po podatkach
- barber u kogoś (DG) - 10k netto po podatkach
- hydraulik (własne DG) - 30k po podaktach

Wszyscy mieszkają w dużych miastach lub kilkanaście kilometrów od dużego miasta. Realna średnia czy też mediana w naszym kraju wynosi minimum 10 000 na rękę. Przyjmijcie to do swojej świadomości.

[LemurChmur]

@Alfiarz: Pierwsze słyszę żeby dziecko zmniejszało podstawę opodatkowania

[Van-der-Ledre]

@nad__czlowiek: Huopie, wy jesteście odrealnieni polska powiatowa zabija się o 4 tys netto w najgorszych kołchozach, nowe osiedla stoją ciemne nikt tego nie kupuje, po ulicach latają auta 20 letnie, większość ma minimalną plus kredyty, ludzi nie stać na opłaty a na 1 miejsce w januszexie jest 300 cv. Tak żyją powiatowe, wsie jeszcze gorzej. Polska to nie tylko warszafka czy inny krakuf, zejdźcie wy korposzczury nowobogackie na ziemię, bo

[sawes05]

@nad__czlowiek: Ale brednie

[Mufann]

@Kreskowka: paru ludzi pod sobą w sensie, że czasami z nią konsultują trudniejszych klientów, ewentualnie rozdziela robotę jak ma za dużo, a nie, że zdobywa nowych klientów i decyduje o losie podwładnych. I te 10k to na rękę na UoPie a nie na B2B

[concierge]

@nad__czlowiek: 3.6k netto here

[Mufann]

@Van-der-Ledre: to też chyba zależy gdzie, w mojej rodzinnej miejscowości (gminnej, a nie powiatowej) za 4k to niewiele ludzi pracuje, wiekszość dostaje 5k+ jak nie więcej (aczkolwiek rzeczywiście sporo z tego pod stołem) - ale miejscowość rzeczywiście to zagłębie stolarskie i obsługuje pod tym kątem całe Wro i okolice

[cavou]

@makrel_gieldowy oczywiście, że zarobi. Mówię z perspektywy Warszawy.

[ty_to_chyba_lubisz]

Obrotni ludzie w mieście na pewno są w stanie dużo zarobić. Ostatnio zamówiłem typa do regulacji 2 okien. 10 minut roboty, 400 zł. Oczywiście wiem, że nie ma 100 klientów dziennie, ale wystarczy, żeby miał 2-3 takich i już wychodzi 15-20k zł/mc jest w stanie zarobić. Szczególnie, że to bez działalności (podatków, zusu).

[lotrzyk_]

@Mufann: jak zakład ma sporo zleceń zagranicznych w tym długoterminowych klientów to praktycznie wszyscy co już chwilę tam pracują zarobią minimum 5k do ręki częściowo z jakimiś tam minusami tj. część pod stołem, brak urlopów, "okazyjnie 12h" itp
Cała reszta zakładów, sklepów co działa tylko na rynku lokalnym to okolice minimalnej + kasa ne lewo u Janusza

[MirekStarowykopowy]

@nad__czlowiek: dobry bait, wykopki jak zwykle łykną i zaczną filozofować xD

[Instynkt]

- spawacz - 13k netto

@nad__czlowiek: ale bzdety jeszcze jak zlecenia z Rosji poznikały to już w ogóle jest bieda teraz i to piszę o zakładzie w Warszawie

[Mufann]

@lotrzyk_: może tak, ale u nas nie jest to kwestia jednego zakładu, tylko całej branży, a że jest bardzo popularna, to wręcz całej gminy. Najgorszy kołchoz - Bodzio - z jednej strony żyłuje normy, ale płaci wszystko formalnie tyle ile na umowie. U reszty chyba jest luźniej i mozna zarobić więcej (szczególnie jak coś umiesz), ale sporo z tego jest pod stołem.

[ByczekRozplodowy]

@nad__czlowiek: Pewnie trochę mitomanią ale dziwią mnie wykopki mówiące, ze to niemożliwe.
Senior księgowa DG na kontrakcie dla USA - 15k na łapę po podatku, los podobny co przeciętnego programisty15k, zapeirdol dla klienta z USA
Tirowiec DG 10-15k
Trener personalny 100-250zł/h często nieopodatkowane, przynoszone w łapie
Fryzjerzy 100-200zł/h (combo maksymalnie trwa 1,5h, a koszty śmieszne i niższy podatek, to nie piekarnia).
Fizjoterapeuta, do którego chodzę 200zł/h, inni podobnie na własnym

[koters]

@Kreskowka księgowa dużo więcej może zarabiać niż 10k netto, dużo dużo więcej. HR - na lajcie wyciągnie 8 jak ogarnia.

[Paula0404]

@Kremufka2137: W biedrze 3700 jest na rękę. Znajomej ostatnio wprost się zapytałam ile zarabia. I do tego zmiany, 2x w miesiącu też idziesz na nockę normalnie. Czy tam 3 nie wiem, ale 2 na pewno.

[Mufann]

@ByczekRozplodowy: No właśnie na wykopie to większość bez żadnych umiejętności i doświadczenia i dziwią się, że ktoś może zarabiać więcej, bo na magazynie płacą 4k.
Oczywiście to nie jest tak, że wszyscy pracują za 15k+, większość to mniejsze stawki nawet na B2B, ale na prawdę sporo ludzi jak potrafi coś chociaż odrobinę niestandardowego i przydatnego, zarabia spoko kasę

[F1A2Z3A4]

Srednia krajowa jest liczona od osób na UOP w firmach powyzej 20 osób. Praca na UOP przestaje miec sens powyzej pewnego pułapu. np 15k brutto generuje pracodawcy 18k kosztow, a ty zostajesz z 10k na reke. Przy liniowym na B2B zostaje ci ponad 12k na ręke. Dalej rozwarstwienie jest tylko wieksze, dlatego czym wiecej zarabiasz tym bardziej oplaca ci sie unikac UOP.

@kris2: Psst ale wiesz, że takie 20 osobowe

[GeWa]

- kierowca tira międzynarodówka 200h (DG) - 16k netto po podatkach

@nad__czlowiek: 10-11k max.

@Kreskowka: Dodaj do tego, że spędza co najmniej poniedziałek-piątek w kabinie czyli można spokojnie przyjąć, że robi 106h tygodniowo/418h miesięcznie (przyjmuje wyjazdy o 6 w pon i powrót o 16 w pt), bo ten czas wolny, który ma na parkingu w jakimś wypiździajewie we Francji just ch*ja warty.

[shiverr]

@nad__czlowiek: może na 10k na rękę ale bliżej 8k spokojnie.

Wystarczy popatrzeć jakie fury jeżdżą, przecież ruchliwa droga w centrum to podczas zielonego światła przejeżdża przynajmniej kilka samochodów, których rata leasingu to co najmniej 4k. Ci ludzie nie zarabiają na UoP od którego liczona jest średnia. Jasne, to jest błąd przeżywalności, bo zarabiający przeciętnie rzadziej jeżdżą samochodem i ich mniej widać też istnieją, ale patrząc na życie ludzi których mijam