Wpis z mikrobloga

@bez_szalu: ja ogolnie nie jestem z wrocławia ale miałem wątpliwą przyjemność korzystać z usług Netico i Toya. i wszystko z tymi firmami jest ok, kiedy jest ok. problem się pojawia jak nagle nie ma internetu bo mają jakąś z d--y awarie.

z Orange krozystam już w sumie 5 rok na dwóch różncyh adresach i jeszcze NIGDY nie miałęm sytuacji że była awaria i nie było dostępu do internetu (raz na
  • Odpowiedz
@bez_szalu: moico jest spoko ale co jakos czas awaria i wtedy sie człowiek w-----a. Na tagu moico znajdziesz same zle wpisy ale to nie jest tak że cały Wrocław w moico nie ma internetu tylko jakas lokalizacja więc nie jest tak źle jak tag wskazuje.
A ten drugi to pierwsze słyszę o takim więc nie wiem... myślałem że to jakiś bank.
  • Odpowiedz
@bez_szalu tak jak pisze @stary_grat - tylko Orange, zero awarii przez kilka lat. Korbank to lokalny dostawca, nie wiem jak teraz, ale 10 lat temu to było bardzo słabo z ich internetem. Moico też ma sporo awarii, ale mocno się rozwija, otworzyli spółkę-córkę która teraz ciągnie światłowody po wioskach pod Wrocławiem.
  • Odpowiedz
@bez_szalu: wybór dostawcy internetu jest prosty - możesz mieć orange, bierzesz orange.

Moico miałem i nigdy więcej. Support "u mnie działa" lub "sprawdzimy jutro". Teraz mam Netię i jest o niebo lepiej, ale tęsknię za orange ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@bez_szalu: zapytaj sasiadow, w internecie znajdziesz tylko negatywne opinie bo nikt normalny nie bedzie komentowal jesli wszystko dziala a ten sam dostawca moze miec super stabilne lacze w jednym budynku a 100m dalej bedzie lipa
  • Odpowiedz