Wpis z mikrobloga

Chyba depresję mam. Czuję jak gniję od środka. Nie chce mi się nawet dbać o zdrowie. Przerasta mnie nawet takie wymagające zadanie, jak zmierzenie sobie ciśnienia raz dziennie i umycie zębów 2 razy dziennie. Jest loszka o której ostatnio dużo myślę, nawet mi się śniła raz, i w sumie napisałbym do niej, ale co taki wrak, takie żyjące ścierwo jak ja mogłoby mieć jej do zaoferowania niby? Co ja w ogóle mam komukolwiek do zaoferowania? Nic nie potrafię, nic mi się nie chce, nigdy niczego nie zdobyłem, nikogo nie pokonałem, nie udowodniłem swojej wartości przy żadnej okazji. Marnuję tylko tlen. Jestem p---ą. Boję się wyzwań, uciekam pod kamień jak tylko się pojawia jakaś opcja wyjścia ze strefy komfortu. A jak nie uciekam, tylko wbrew sobie wszystkimi siłami się zbieram do wprowadzenia jakiejś zmiany w życiu, to mi to nie wychodzi i jest tylko jeszcze gorzej. I tylko się zastanawiam czym ja sobie na to zasłużyłem. Przecież nie w----------m się w taki stan rzeczy umyślnie. Nie podjąłem żadnych działań, żeby się takim stać.
#depresja #s----------e #autyzm #asperger
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eaxata: a to faktycznie lepiej nie ryzykować. Wielka szkoda, bo inne narzędzia nie są aż tak proste w użyciu i wymagają znacznie więcej pracy nad sobą :/
  • Odpowiedz
  • 0
@tang64: no szkoda, grzyby albo kwasa też bym chętnie spróbował, ale strach przed tym że mogę się przekręcić by mi z----ł fazę na pewno
  • Odpowiedz