Wpis z mikrobloga

Pytanie do mirków posiadających podłogówkę i kominek.

Mam podłogówkę na parterze + piętro w łazience. W sypialniach grzejniki. Na dzień mam ustawioną temperaturę podłogówki na 19 stopni, w nocy 18.

Wieczorem lubię sobie dogrzać kominkiem dla klimatu. Wtedy temperatura w całym domu idzie zazwyczaj na 23+ stopnia [rozprowadzenie, bez płaszcza].

Jak takie dogrzewanie wpływa na efektywność podłogówki? Kominek w nocy się schładza, zaś podłogówka ma stosunkowo wysoką bezwładność cieplną. Czy w takim wypadku nie dojdzie do sytuacji, że temperatura zbytnio spadnie i zanim podłogówka osiągnie pełną moc to będzie musiała zużyć sporo gazu? A jak już osiągnie pełną moc to znowu wejdzie kominek wieczorem?

Zależy mi na jak największej efektywności i ograniczeniu kosztów.

#kiciochpyta #budownictwo
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na dzień mam ustawioną temperaturę podłogówki na 19 stopni, w nocy 18.


@zadrrr:

Wieczorem lubię sobie dogrzać kominkiem dla klimatu. Wtedy temperatura w całym domu idzie zazwyczaj na 23+ stopnia

no ale jak masz w mieszkaniu 25 to podłoga się nie wychładza mimo wyłączenia ogrzewania czyli wpływa korzystnie bo mniej gazu pójdzie na grzanie
  • Odpowiedz