@Pierre_Nietzsche: stephen king to pisarz dla debili, jego obecna odklejka polityczna tylko to potwierdza. schematem jego wypocin zanudzilem sie sto lat temu jako dzieciak
@Pierre_Nietzsche: W zasadzie to z Kinga najbardziej lubię Wielki Marsz, bo to nie jest książka z tego schematu tylko dystopia. Nie byłem w stanie przeczytać Christine. Za to wszystkim fanom polecam spektakl Misery w Kwadracie w Warszawie. Jakby kiedyś to mieli jeszcze zagrać, to bym chętnie poszedł znowu.
@Pierre_Nietzsche: Ta pasta była śmieszna za pierwszym razem. Pomijam fakt, że to zwykłe p--------o kogoś, kto przeczytał może ze dwie powieści Kinga. W końcu nawet te bardziej znane wyłamują się z tego schematu.
@Pierre_Nietzsche: Uwielbiam, King jest mistrzem dla mnie w kreowaniu postaci, bohaterowie żyją, są sobą. Przeczytałem wiele książek i muszę mu przyznać, że o ile nie umie kończyć książek tak tworzy najlepsze charaktery. I nie, nie jest dla mnie męczące czytanie jak Susanne w 1965 odwiedziła sklep Bill'ego na Main Street i wybierała książkę przez kolejne 40 stron
@HansLanda88: Pamiętam nawet jak komentowałem ten wys*yw. "4 pory roku", "Dallas 63", "Misery", "Dolores Clairbone", "Zielona mila" - to nie są nawet horrory. Wszystkie zostały zekranizowane - nawet nie trzeba czytać książki żeby się przekonać, że to p--------o. A "Wielki marsz" będzie ekranizowany. "Stukostrachy"? "Łowca snów"? Sci-fi. 7 części "Mrocznej wieży"? Fantasy. A ile jest postaci w takim "Smętarz dla zwierząt"? Łącznie z 5 na całą powieść? :D To, że
@furcio możesz Lovecrafta poszukać, sporo dosyć krótkich historyjek do wybadania tematu, spoko przetłumaczone, a jak znasz angielski to są na yt audiobooki np Pickman's model albo The Music of Erich Zann
Aż bym sobie wrócił do takiego Sklepiku z marzeniami
Ja kilka jego książek przemęczyłem i nawet były spoko, ale właśnie sklepiku z marzeniami nie dałem rady dokończyć. Po 100 stronach opisów okoliczności i ruszeniu głównego wątku może w 1% się poddałem i odpuściłem dlasze czytanie
@Pierre_Nietzsche: jasne, schemat wielu jego powieści jest powtarzalny, ale są wsrod nich tytułu które się wybijają i nie mają nic że schematem wspólnego: zielona mila i wspomniany już shawshank, lśnienie, cykl wieży czy mój ulubiony bastion (który polecam każdemu sympatykowi post Apo).
Kilka dzieł ma wybitnych tak czy siak
Nie wiem jakim cudem to jest takie popularne. Takie bajki dla dorosłych.
Ja kilka jego książek przemęczyłem i nawet były spoko, ale właśnie sklepiku z marzeniami nie dałem rady dokończyć. Po 100 stronach opisów okoliczności i ruszeniu głównego wątku może w 1% się poddałem i odpuściłem dlasze czytanie