✨️ Obserwuj #mirkoanonim Na tinderze nie da się stworzyć normalnego związku, mam już tego dość. Zawsze walczyłem z tym przesądem, ale to jest jednak prawda.
Człowiek się stara, o--------a różne rzeczy specjalnie dla dziewczyn, stara się, zabiera w różne miejsca, robi prezenty i nic, zawsze po max kilku miesiącach relacji jest nagle oddalenie, brak kontaktu z ich strony i w końcu legendarne - sluchaj, nie pasujemy do siebie xDDDDD To już 4 raz z rzędu i zawsze jest to po 1-3 miesiącach.
Typiary najpierw się odkleić ode mnie nie mogą, same proponują spotkania, spędzamy ze sobą zajebiscie czas. Pokazują mnie swoim znajomym czy nawet rodzinie, a potem jak po dotknięciu magicznej różdżki, wszystko się kończy.
Chłop jest wysportowany, ma dobrą pracę, po magistrze, nie piję, nie pali, ćwiczy, dba o siebie, nie gra w gry, gotuje, zabiera na różne wycieczki, sprząta, potrafi pranie wstawić, a nie może związku poważnego stworzyć. Co ja mam robić jeszcze? Salta przy tych dziewczynach?
Zawsze, ale to zawsze jest opowiadanie na początku znajomości jakie to miały słabe związki, że ich faceci tylko np. grali w gry, pili czy coś innego odwalali. Jedna nawet mówiła, że jej facet nie pracował, a ona go utrzymywała xd i teraz one chcą prawdziwego faceta. Dostają to i co się okazuje?, że tego też nie chcą. Pytasz się dlaczego z nimi były po rok, albo więcej, to jest znowu ta sama, jedna odpowiedź, że się przywiązywały i bały się samotności.
Naprawdę każda kobieta z tindera, z jaką byłem, to jest wypisz wymaluj taki schemat 1 do 1.
Teraz znowu robię sobie przerwę i wracam ponownie na tindera, aby znowu stworzyć związek w który się mocno zaangażuje, a po jakiś 3 miesiącach nagle usłyszę, że do siebie nie pasujemy i kończymy znajomość…….
@Cadfael: no ale co to za wniosek, przypadkiem nie zbyt śmiały? Sama masz jakieś uwagi konkretne, doświadczenia że tak wnioskujesz? Bo wg mnie tinder to platforma sprzyjająca poszukiwaczą przygód po prostu, a nie ludziom poszukującym głębszej i stabilnej relacji nie opartej na emocjach typu ruchanie i turystyka, imprezki i wytworne randki.
@mirko_anonim Tinder i związek = śmiech z ciebie na "calom" Polskę
Tam tylko się bawisz i zlewasz tam nie ma i nie będzie materiału na normalną partnerkę
Znam sporo fajnych dziewczyn, które nie zakładają tam konta bo w realu mają kolejkę do siebie I teraz pomyśl logicznie, kto tam jest skoro pies z kulawą nogą jej nie chciał
@mirko_anonim: z tego co opisales to w oczach dziewczyn jestes po prostu nudny. Dziewczyny z tindera oczekuja: rave, d---i, wycieczki, ostre grzmocenie, ciagle podteksty seksualne, push&pull, robienie jej r---------u emocjonalnego. Takich partnerek ktore chcialyby cech ktore posiadasz to na tinderze nie znajdziesz xd
no ale co to za wniosek, przypadkiem nie zbyt śmiały?
@recesja: jak idziesz do kołchozu, a po trzech miesiącach cię z niego w----------ą to wyciągasz z tego jakieś wnioski, czy idziesz tępo do kolejnego?
Bo wg mnie tinder to platforma sprzyjająca poszukiwaczą przygód po prostu, a nie ludziom poszukującym głębszej i stabilnej relacji nie opartej na emocjach typu ruchanie i turystyka, imprezki i wytworne randki.
@mirko_anonim: Tinderówki nastawione są na zapoznawanie nowych ludzi do seksu ponieważ ekscytacja z tego płynąca to jakby substytut zakochania. Kiedy mirek z tindera im spowszednieje, to po prostu wymieniają go na nowego i tak w kółko....
Chłop jest wysportowany, ma dobrą pracę, po magistrze, nie piję, nie pali, ćwiczy, dba o siebie, nie gra w gry, gotuje, zabiera na różne wycieczki, sprząta, potrafi pranie wstawić,
@mirko_anonim: Kobiety nie zakochują się w takich mężczyznach. Jesteś zbyt nudny!! One twierdzą że chciałyby mieć takiego partnera, oczywiście. Głupio byłoby przecież przyznać się, że taki partner jest nieakceptowalny, bo nudny.
Te wszystkie żarty i stereotypy o łobuzach i czarnej triadzie
z czterema babami pod rząd miałeś dokładnie to samo i nie przyszło ci do głowy, że problem jest po twojej stronie?
@Cadfael: No tak, jego problemem jest to że żadnej nie strzelił w morde, nie nasikał po pijaku na dywan, czy nie zwyzywał przy znajomych za nietrafiony komentarz na losową rzecz. Z takim mężczyzną byś była 10x bardziej szczęśliwa, co nie :p
@recesja: no właśnie do średniego wniosku doszedł, bo uważa, że to wina tindera. to nie jest wina tindera. cztery przypadki pokazują jasno, że to 100% wina chłopa, albo wychodzi z niego toksyk, albo desperat, albo wybiera laski na podstawie wielkości cycków i nie doczytuje, że w opisie mają, że np. lubią sobie wcierać kokainę w c*pę.
Na tinderze nie da się stworzyć normalnego związku, mam już tego dość. Zawsze walczyłem z tym przesądem, ale to jest jednak prawda.
Człowiek się stara, o--------a różne rzeczy specjalnie dla dziewczyn, stara się, zabiera w różne miejsca, robi prezenty i nic, zawsze po max kilku miesiącach relacji jest nagle oddalenie, brak kontaktu z ich strony i w końcu legendarne - sluchaj, nie pasujemy do siebie xDDDDD To już 4 raz z rzędu i zawsze jest to po 1-3 miesiącach.
Typiary najpierw się odkleić ode mnie nie mogą, same proponują spotkania, spędzamy ze sobą zajebiscie czas. Pokazują mnie swoim znajomym czy nawet rodzinie, a potem jak po dotknięciu magicznej różdżki, wszystko się kończy.
Chłop jest wysportowany, ma dobrą pracę, po magistrze, nie piję, nie pali, ćwiczy, dba o siebie, nie gra w gry, gotuje, zabiera na różne wycieczki, sprząta, potrafi pranie wstawić, a nie może związku poważnego stworzyć. Co ja mam robić jeszcze? Salta przy tych dziewczynach?
Zawsze, ale to zawsze jest opowiadanie na początku znajomości jakie to miały słabe związki, że ich faceci tylko np. grali w gry, pili czy coś innego odwalali. Jedna nawet mówiła, że jej facet nie pracował, a ona go utrzymywała xd i teraz one chcą prawdziwego faceta. Dostają to i co się okazuje?, że tego też nie chcą. Pytasz się dlaczego z nimi były po rok, albo więcej, to jest znowu ta sama, jedna odpowiedź, że się przywiązywały i bały się samotności.
Naprawdę każda kobieta z tindera, z jaką byłem, to jest wypisz wymaluj taki schemat 1 do 1.
Teraz znowu robię sobie przerwę i wracam ponownie na tindera, aby znowu stworzyć związek w który się mocno zaangażuje, a po jakiś 3 miesiącach nagle usłyszę, że do siebie nie pasujemy i kończymy znajomość…….
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #tinder
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero
Sama masz jakieś uwagi konkretne, doświadczenia że tak wnioskujesz?
Bo wg mnie tinder to platforma sprzyjająca poszukiwaczą przygód po prostu, a nie ludziom poszukującym głębszej i stabilnej relacji nie opartej na emocjach typu ruchanie i turystyka, imprezki i wytworne randki.
Tam tylko się bawisz i zlewasz tam nie ma i nie będzie materiału na normalną partnerkę
Znam sporo fajnych dziewczyn, które nie zakładają tam konta bo w realu mają kolejkę do siebie
I teraz pomyśl logicznie, kto tam jest skoro pies z kulawą nogą jej nie chciał
@recesja: jak idziesz do kołchozu, a po trzech miesiącach cię z niego w----------ą to wyciągasz z tego jakieś wnioski, czy idziesz tępo do kolejnego?
po pierwsze to poszukiwaczom. po
@mirko_anonim: Kobiety nie zakochują się w takich mężczyznach. Jesteś zbyt nudny!!
One twierdzą że chciałyby mieć takiego partnera, oczywiście. Głupio byłoby przecież przyznać się, że taki partner jest nieakceptowalny, bo nudny.
Te wszystkie żarty i stereotypy o łobuzach i czarnej triadzie
@Cadfael: ale on właśnie do takiego wniosku dopiero doszedł, a wcześniej podobnie jak Ty teraz o tym powątpiewał.
Oczywiście zakładamy że mówi prawde,
@Cadfael: No tak, jego problemem jest to że żadnej nie strzelił w morde, nie nasikał po pijaku na dywan, czy nie zwyzywał przy znajomych za nietrafiony komentarz na losową rzecz.
Z takim mężczyzną byś była 10x bardziej szczęśliwa, co nie :p
@mirko_anonim: Odstaw tindera, przecież to zinstytucjonalizowany b----l.
@Cadfael: I to jedyne co potrafisz odpowiedzieć? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Cadfael: Rozumiem że piszesz to z własnego doświwadczenia? :p
@recesja: no właśnie do średniego wniosku doszedł, bo uważa, że to wina tindera. to nie jest wina tindera. cztery przypadki pokazują jasno, że to 100% wina chłopa, albo wychodzi z niego toksyk, albo desperat, albo wybiera laski na podstawie wielkości cycków i nie doczytuje, że w opisie mają, że np. lubią sobie wcierać kokainę w c*pę.
@ka-lol: nie, potrafię więcej, ale jest niedziela rano i szkoda mi na ciebie śliny.