Wpis z mikrobloga

@Lolson213: zapowietrzył się i zrobił czerwony. Nic nie powiedział na sugestię nt. ucieczki od alimentów. Powtórzę swój komentarz że:

może to jest jakiś myk na ucieczkę przed zbytnio dużymi alimentami? Zobacz że on niczego oficjalnie nie ma. Mieszkanie wynajmowane, nowe auto które pewnie jest na firmę (firmę której oficjalnie nie jest właścicielem), może mieć oficjalnie jakąś małą pensję a resztę dostawać pod stołem. Gdyby wszystko ujawnił i miał na siebie
  • Odpowiedz
@szczurek_87: sąd oblicza wysokość alimentów tak jak Ci już tłumaczą na podstawie możliwości zarobkowych, czyli ile możesz zarobić w swoim zawodzie. Np zarabiasz najniższą krajową, ale sądu to nie interesuje, bo z Twoim wykształceniem i doświadczeniem możesz zarobić dużo więcej
  • Odpowiedz
@szczurek_87: z nim to w sumie o wszystko xD może się po prostu uchylać od tych alimentów i mieć komornika a wtedy płaci bodajże fundusz alimentacyjny i ściąga później to z boczka
  • Odpowiedz
@bas_sko: no właśnie On płaci te alimenty od 10 lat, więc żaden sąd już raczej nie będzie niczego ustalał. Jeśli już o coś musi chodzić z tą firmą, to jakieś sprawy podatkowe (może ta koleżanka miała możliwośc małego ZUSu a Boczek już nie i zgodziła sie mu to oddać z jakiegoś powodu). Albo tak jak koleżanka wyżej pisze: kwestie komornicze. Ustala sobie sam minimalną pensję u tej koleżanki i z
  • Odpowiedz
@general_row_grotecki: w teorii tak, w praktyce różnie bywa. Jak udowodnisz, że ktoś ma większe możliwości zarobkowe? Czasami się da, bo np pracuje w innym zawodzie, niezgodnie z doświadczeniem, pracuje mniej godzin, za nierynkowa stawkę. Ale jak chłop nie ma zawodu, albo ma ale w nim nie pracuje od lat, tylko prowadzi firme/pracuje gdzieś od dłuższego czasu, to jak mu udowodnisz, że może naprawić miesięcznie więcej ekspresów? Wtedy się liczy jego
  • Odpowiedz
@Lolson213 do mozliwosci zarobkowych wlicza die kto ile zarahia jesli jest tonpowyzej tego co@moglby zarobic ze swoim wyksztalceniem. Jesli zarabia duzo tzn ze ma taka mozliwosc bo juz to robi. Czego nie rozumiecie? Przeciez to logiczne. Co z tego ze moglby zarabiac pwoiedzmy 10k miesiecznie bo taka jest srednia w jego zawodzie (liczby podstawione, nie znam danych), ale zarabia 30k np. W ten sposob pokazuje ze ma mozliwosc zarobic wiecej.

Aha
  • Odpowiedz