Wpis z mikrobloga

@DrGreen_2: a może to jest jakiś myk na ucieczkę przed zbytnio dużymi alimentami? Zobacz że on niczego oficjalnie nie ma. Mieszkanie wynajmowane, nowe auto które pewnie jest na firmę (firmę której oficjalnie nie jest właścicielem), może mieć oficjalnie jakąś małą pensję a resztę dostawać pod stołem. Gdyby wszystko ujawnił i miał na siebie to matka dziecka mogłaby występować do sądu o zwiększanie alimentów.

Do tego pojawiają się komentarze w opiniach
  • Odpowiedz