Aktywne Wpisy

zyxinx +176
#dom #nieruchomosci #prawo #deweloper
Mirki i Mirabelki, potrzebuję waszej porady.
Kupiłem dom na osiedlu domków szeregowych. Osiedle składa się z dwóch szeregówek, w każdej po 12 domów. Każdy dom ma wydzieloną geodezyjnie działkę, czyli na osiedlu są 24 osobne domy. Służebność dotyczy tylko drogi dojazdowej na osiedlu (pas dwóch metrów).
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania każdy segment posiada wydzielone własne miejsce na odpady (oznaczenie „c” na
Mirki i Mirabelki, potrzebuję waszej porady.
Kupiłem dom na osiedlu domków szeregowych. Osiedle składa się z dwóch szeregówek, w każdej po 12 domów. Każdy dom ma wydzieloną geodezyjnie działkę, czyli na osiedlu są 24 osobne domy. Służebność dotyczy tylko drogi dojazdowej na osiedlu (pas dwóch metrów).
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania każdy segment posiada wydzielone własne miejsce na odpady (oznaczenie „c” na

źródło: wiata
Pobierz
fejka +86
Wspieraj lokalnych rolników mówicie?
Kupiłem właśnie truskawki bezpośrednio od rolnika, pytam ile kg w koszyku mniej więcej? Łoo Panie, ponad 2kg na spokojnie. Biorę. Przychodzę do domu, ważę. 1,4kg. Zapłacona oczywiście stała kwota "za koszyk". No dobra trudno, może taki koszyk trafiłem.
Druga rzecz, na wierzchu piękne, czerwone, duże truskawki a pod spodem po przesypaniu w domu co druga spleśniała xD
Dlaczego
Kupiłem właśnie truskawki bezpośrednio od rolnika, pytam ile kg w koszyku mniej więcej? Łoo Panie, ponad 2kg na spokojnie. Biorę. Przychodzę do domu, ważę. 1,4kg. Zapłacona oczywiście stała kwota "za koszyk". No dobra trudno, może taki koszyk trafiłem.
Druga rzecz, na wierzchu piękne, czerwone, duże truskawki a pod spodem po przesypaniu w domu co druga spleśniała xD
Dlaczego
- wysyłasz "maszynopis" do oceny
- oceniają potencjał i masz odpowiedź tak albo nie (lub wcale)
- jeśli tak, to negocjujesz z wydawcą nakład, promocję, podział zysków etc. i na końcu podpisujesz umowę
- szykujesz skład do druku (czyli książkę po korekcie z grafikami, podzielonymi stronami, przypisami, marginesami, spadami, etc)
- dostajesz ISBN (i po jednej kopii masz wysłać do wskazanych bibliotek tzw. egzemplarz obowiązkowy)
- drukujesz, promujesz, sprzedajesz
Generalnie też ponosisz koszty finansowe i ryzyko, ale masz pewność, że promo będzie dobre, a książka trafi do najlepszych księgarni jak np. Empik i do największych sellerów online w Polsce. Tak robią ludzie z zasobnym portfelem, co chcą wydać swoją książkę.
A jak robią biedaki? Biedaki idą do Amazona albo Empika, dają książkę do tzw selfpublishing with print on demand i musza sami męczyć się z promocją i z reguły sprzedają niewiele, bo książka jest tylko na jednej stronie w internecie. Ogolnie sam selfpublishing nie jest zły, ale nakierowany na ludzi bez pieniędzy (lub nazwiska).
Jak myślicie? Jak swoje książki (a w zasadzie broszury, bo jego gnioty nie wypełniają normy książki) drukował miliarder Gracjan Gornig? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjecie ukradłem od @BKZGlamrap
#frajerzyzmlm #mlm #gracjangornig #gorcel
źródło: 7ee5c734e7d44670e79dc5b5f7c1bf9537d75927724d147d34e0f2ab8d104f85
Pobierz@jobless: jeśli z promocją będą się męczyć tak samo, jak z ustawianiem tekstu na środku to
źródło: b5d2ede51734d7abae9e2ed607d22c2789b5bddf062718f5c1fa267bc25c0a65
Pobierzźródło: obraz_2024-11-08_205838710
Pobierz