Wpis z mikrobloga

Jak to u Was jest? Czy dom jest dla Was, czy to Wy jesteście dla domu? :-)

Mam dylemat - u mnie sprzątanie wygląda różnie, a moja partnerka ma swoje zdanie na ten temat. Ona chciałaby, żeby w domu zawsze panował porządek – wszystko czyste, świecące i pachnące, tak jakbyśmy ciągle czekali na gości. Ja natomiast wolę robić porządki rano i wieczorem, a raz w tygodniu poświęcić czas na większe sprzątanie.

Problem w tym, że prowadzi to do małych konfliktów. Weźmy taką sytuację: robię sobie herbatę, odkładam saszetkę na półmisek, ale słyszę, że powinienem od razu wrzucić ją do kosza, bo półmisek ma być czysty "na wypadek gości". Albo codziennie odkurzam, bo ona chce wtedy umyć podłogę. I tak kręci się to wszystko bez przerwy. Czuję, że zawsze jest coś do zrobienia i w końcu mnie to męczy. O zmobilizowaniu dzieci do sprzątania już nawet nie wspomnę!

Jak się dogadujecie z waszymi partnerkami?

#sprzatanie #balagan #dom #zwiazki #obowiazkidomowe
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IPKISS: żona sprząta dom lub zamawia panią do sprzątania, ja robię zakupy spożywcze, eksploatacyjne do domu - je wymieniam / naprawiam i nie wchodzimy sobie w drogi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@IPKISS rozumiem odkurzanie codziennie w przypadku posiadania dzieci czy zwierząt (bo potrafią nabrudzić), ale będąc tylko we dwójkę odkurzanie i mycie podłóg codziennie to brzmi jak jakieś zaburzenie kompulsywno-obsesyjne. To nie jest normalne. Co Wy tam w butach z dworu chodzicie że trzeba codziennie myć podłogę? Kupcie sobie robota co sam odkurza i myje podłogę. To wtedy może i dwa razy dziennie taki przejechać.
  • Odpowiedz
  • 0
@czescmampytanie: @Kitku_Karola Wystrój w domu mamy taki jakby "Glamour" tak to się chyba nazywa. Nie to, że jesteśmy jacyś kasiaści bo generalnie zrobienie takiego wystroju wcale nie było jakoś specjalnie drogie, ale rzeczywiście wygląda to ładnie jak jest czyste i dosyć słabo jak się trochę zabrudzi albo latają jakieś pyłki, bo praktycznie wszystko ma połysk, podłoga jest czarna więc widać kurze itd. Kolejna sprawa to taka, że mamy ogródek
  • Odpowiedz
@IPKISS wg mnie albo zmieniacie podłogę by mniej było widać albo żona musi się leczyć bo to jakaś obsesja czystości. Ogólnie fajnie jak jest czysto ale dom jest od mieszkania, a nie że cały czas wygląda jakby rzeczoznawca miał przyjść wyceniać lokal. Czasem będzie brudno, czasem czysto. Jak wg niej robot źle odkurza i trzeba poprawiać to wg mnie serio to jak choroba brzmi. Sama mam obsesje na punkcie czystej podłogi
  • Odpowiedz
@IPKISS: staram się żeby dom by dla mnie ale w------m się bo nie umiem funkcjonować w syfie. Mam adhd, rozprasza mnie jak nie jest czysto a samo adhd powoduje jeszcze większy chaos. Nie zależy mi na wystroju, ma być przede wszystkim funkcjonalnie. I jak mam czysto to mam czysto długo. Jak jest minimalny balagan to on się zamienia w totalny bajzel w dwa dni. Dzieci nie ułatwiają :P tylko u
  • Odpowiedz
@IPKISS: na ogół brudasa nie nauczysz sprzątania(oczywiście kobiety myślą że nauczą ( ͡° ͜ʖ ͡°)) tak jak i pedanty nie nauczysz ignorowania "syfu". najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby to ona zajmowała się czynnościami które służą utrzymaniem tej przesadnej czystości, a ty zajmowałbyś się tylko rzeczami które są niezbędne. szczegóły do dogadania, ale chodzi o to abyś zarówno ty był zadowolony że nie musisz bezsensownie myć tej podłogi
  • Odpowiedz