Wpis z mikrobloga

Dobrze wiemy, że Boczek to buc i nie trzeba tu nic wyjaśniać. Ale nosz k---a XD O-----ć taką szopkę o gościa na którym podświadomie i tak Ci nie zależy? Po co? Jak można w ogóle nad sobą tak bardzo nie panować? Według mnie jej zachowania nic nie tłumaczy.
Kangurzyca o wszystko i zawsze ma problem. Wiecznie coś jest nie tak, tu wody nie dostała, tu pokój ma drzewa, tu mówi, że można składać zamówienie i jak jej Boczek mówi aby składała pierwsza to jest jednak niegotowa XD Na wszystkie powyższe sytuacje reaguje z tą swoją irytującą mimiką i wzdychaniem "NO ECH NO DOBRA", albo "NO JA TO NIC NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ" (choć japa jej się nie zamyka) XD. Będąc z kimś takim 24h przez te 14 dni w końcu macie dość zamykacie się itd. Dużo osób jej broni, że zagadywała a Boczek nic nie odpowiadał, ale dlaczego miałby wchodzić z nią w dyskusję skoro wiecznie jest problem. Dziś pierwszy raz nie zrobiła spiny o łódkę, choć pewnie gdyby była łódka to by gadała, że jest zimno i że ona nie może nic powiedzieć.
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Karnyfejs: ja tam uważam, że Bridget może być zarąbistą koleżanką, jest śmieszna, wesoła, gadatliwa itp. Do związku musi przerobić w głowie pewne rzeczy, ale materiał do obrobienia i naprawienia.
A co do jej zachowania w stosunku do Boczka - zobacz, że bardziej stabilne emocjonalnie pary robiły dymy. Myślę, że to trudne spać w łóżku z kimś kto Ci się w ogóle nie podoba, a co dopiero robić to przez miesiąc
  • Odpowiedz
@Karnyfejs: Ona też ma problem (IMO emocjonalny , może jakieś złe doświadczenia?) a Boczek wykorzystuje jej niestabilność bo co innego mu zostało ? On od początku jej sie nie spodobał i to było widać, ale dopiero gdy zaczęli razem przebywać i (o zgrozo) on zaczął p-------ć te wszystkie swoje kocopoły życiowe to zaczęło się robić to co widzimy. On jest desperatem który poszedł tu bo nawet Tinder go już chyba
  • Odpowiedz
  • 1
@bulba1605: No właśnie i rodzi się pytanie: Po co? Myślisz, że mają jakiś obowiązek spędzania ze sobą czasu? W tamtym sezonie chyba Aptekarz szybko uciekł od Szczurzycy i na tym się skończyło. Dla mnie to jest ta para, gdzie psychologowie powiedzieli: "Nie powinniśmy ich łączyć, ale ch^j zróbmy to" XD To nie miało szans się udać.
  • Odpowiedz
@Karnyfejs: oczywiście, że mają obowiązek. Jestem pewna, że tvn tam stoi tuż za drzwiami wymachując kontraktem. Aptekarz też niby zwiał, ale zaraz jednak potulnie wrócił do Kingi jak tvn przypomniał mu jaka jest kara
  • Odpowiedz
@bulba1605: zgadzam się. Boczek jej nie nie podoba (zresztą co się dziwić patrząc na jej byłego) i przytłoczył ją swoją miłością na dzień dobry, planach o ślubie kościelnym i przede wszystkim przejęciem jej nazwiska. Mimo to Agata darzyła go szacunkiem, starała się pomagać, spędzać z nim miło czas, rozmawiać. Pokazała, że jest osobą bardzo cierpliwą gdy Boczek zgubił klucze, zmęczona i głodna czekała na niego w tej kanciapie. Sama wychodzi
  • Odpowiedz