Wpis z mikrobloga

@toporek1234:

Zdarzają się również przypadki tzw. faithless elcetors czyli wiarołomnych elektorów, którzy głosują wbrew wynikom w swoich stanach. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 2016 r. Zgodnie z orzeczeniami Sądu Najwyższego z 1952 r. oraz 2020 r. stany mają prawo uchwalania przepisów nakładających sankcje na takich elektorów.

źródło
  • Odpowiedz
  • 0
@SubsaharyjskaAlpaka: no właśnie byłem ciekaw czy w USA jest to karalne. W Polsce taki poseł może następnego dnia po ślubowaniu zmienić partię i całkowicie może być zmieniona większość parlamentarna więc jeżeli w USA elektorzy nie musieliby głosować zgodnie z pierwotnymi ustaleniami to jeszcze mogłoby być ciekawie.
  • Odpowiedz
@toporek1234: W niektorych stanach są wobec tego prawa. W Blue Wall i chyba jeszcze jakims swing state nie ma. Teoretycznie mogą zagłosować na Kamalę, ale szansa na to wynosi dosłownie 0%. Ci ludzie są politykami ze zwycięskiej partii, więc w sumie po co mieliby to robić? Nawet jakby jakimś cudem udało się ich przekupić to wybuchłyby ogromne, ogromne protesty które dosłownie r-------y całe USA od środka, nikt na coś takiego
  • Odpowiedz
@toporek1234 @Pasiak420 : Generalnie np. w 2016 dużo było takich elektorów którzy zagłosowali inaczej niż powinni i Trump zamiast 306 dostał 304 głosy, a Clinton zamiast 232 dostała 227. Ale nigdy w historii "wiarołomni elektorzy" nie zmienili ostatecznego wyniku wyborów. Trump w tych wyborach najpewniej dostanie 313 głosów elektorskich i jest praktycznie niemożliwe aby znalazło się tylu wiarołomnych elektorów aby zmienić wynik.
  • Odpowiedz