Wpis z mikrobloga

Mirki, pijcie ze mną kompot. Po 1.5 roku kursu u @waldek_z_zakupu programistą i niedawno otrzymałem pierwszą wypłatę. Z tej okazji robię małe #rozdajo. Jutro o 20:00 spośród plusujących wylosuję osobę, na której konto przeleję 50zł. Tradycyjnie zielonki nie biorą udziału.

Przy okazji trochę opowiem o swojej ścieżce do zostania programistą. Może to kogoś zainteresuje, może nie, obojętnie.

Mam 26 lat. Przez kilka lat nie miałem pomysłu w jakim kierunku rozwijać swoją karierę. Pracowałem w handlu samochodami, pracowałem też jako spedytor i logistyk. Handel mnie szybko wypalił, a logistyka nie dawała perspektywy satysfakcji finansowej w krótkim czasie. Od dłuższego czasu kojarzyłem, że jest taki gość, który uczy ludzi Javy, a potem załatwia im pracę. Obserwowałem temat, ale jakoś brakowało zapalnika do podjęcia działań. W międzyczasie trafiałem co jakiś czas na różne wątki na wykopie, poruszające jego temat. Latem 2022r. była jakaś straszna gównoburza, pod którą się udzieliłem, pozwalając poddać pod wątpliwość zarzuty o tym, że ten kurs to czysty scam. Chętnie podlinkowałbym do poczytania, bo sam nie do końca pamiętam o co tam chodziło, ale chyba autor sam zdał sobie sprawę, że nie ma podstaw do oskrażeń, bo cała dyskusja zniknęła. Wtedy jednak napisał do mnie @gp.future.is.now (chyba nie ma go już na wykopie), że jeżeli mam wątpliwości co do legitności lub przebiegu kursu i chciałbym sobie rozwiać wątpliwości, to mogę podjechać na tor Ułęż, bo akurat w weekend robią tam imprezę. Nie zastanawiałem się długo, przyjąłem zaproszenie i pojechałem. Koniec końców z Waldkiem i Grześkiem pogadałem tylko chwilę na koniec dnia, bo przez cały dzień zajęty byłem poznawaniem ludzi, którzy tam byli i którzy spowodowali, że na pytanie Grześka "co chciałbyś wiedzieć?" odpowiedziałem "kiedy mogę zacząć?". Zmieniłem pracę pod kątem kursu, żeby mieć spokojną robotę i stałe godziny, dokończyłem licencjat (z zarządzania, więc można ten epizod pominąć) i z początkiem 2023r. zacząłem zajęcia. W kwietniu chłopaki ogłosili konkurs, w którym do wygrania był wyjazd z nimi na Nurburgring. Pomyślałem, że to świetna okazja, żeby poznać bliżej ludzi, z którymi może kiedyś będę pracował. Stwierdziłem, że muszę zrobić wszystko, żeby wygrać, no i wygrałem. Spędziłem z ekipą kilka dni, spełniłem małe motoryzacyjne marzenia i dostałem kopa motywacyjnego do dalszej nauki. Łącznie zajęło mi to 72h zajęć + niepoliczalną ilość pracy własnej. Musiałem na ten czas odmówić sobie spotkań ze znajomymi, randkowania, hobby. Udało mi się chociaż zaliczyć 2 małe wyjazdy, które i tak zestrajałem z terminem wyjazdów mojego nauczyciela, żeby nie robić dodatkowych przerw w nauce. Po drodze było wiele trudnych momentów, i poprawianych testów, które bardzo mnie stresowały (przez zaangażowanie). Może ktoś spytać co mnie najbardziej motywowało, no to nie zaskoczę mówiąc, że pieniądze. Wiemy jak jest teraz choćby z nieruchomościami i żeby coś kupić, to trzeba mieć sporo zaskórniaków. Do tego mam też drogie hobby (drifting) i bardzo brakowało mi realizowania się w tej pasji przez brak środków. Był jednak moment, gdzie już naprawdę opadły mi ręce i myślałem, że wylecę z kursu, bo przez kilka tygodni nie umiałem poprawić testu z wielowątkowości. Koniec końców udało się i wtedy dostałem chyba najmocniejszy zastrzyk wsparcia, bo @waldek_z_zakupu napisał, że nie odpuści mi i że zostanę programistą. Łącznie po nieco ponad 1.5 roku zdałem finalny test, dostałem pierwszy projekt, trafiłem na całkiem sensowny zespół, w którym sporo się uczę. Pracuję od września i póki co jeszcze mnie nie zwolnili, a nawet ze 2 razy pochwalili! XD Dopiero jednak gdy zobaczyłem pierwszą kasę na koncie, to dotarło do mnie, że "to już". Do tej pory w swojej karierze niewiele miałem momentów, w których mógłbym powiedzieć, że jestem z siebie naprawdę dumny, ale teraz wcale nie czuję się z tym nieskromnie, że jestem. Cieszę się, że wypadkowa dzieła przypadku i własnej determinacji doprowadziła mnie do miejsca w którym się znajduję, dała perspektywę na dalszy rozwój umiejętności i osiągnięcia korzystnej sytuacji ekonomicznej.

Ciekawe ile osób doczytało do końca XD W razie czego chętnie odpowiem na jakieś pytania, bo może jest ktoś np. zagubiony jak ja jeszcze niedawno i waha się nad jakimś ruchem w karierze. Pozdro

#chwalesie #rozdajo #programowanie #pracait #korposwiat
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pawel_orzech: to pochwal się czego się nauczyłeś i ile cie to kosztowało. Wiem że niektórzy są tak wytrwali że Władek ciągnie od nich kasę przez 2 lata a gdy dotrze do nich że to scam to zostają z nimczym
  • Odpowiedz
@sokytsinolop wiesz no, ja się nie będę kłócił. Każdy ma swój rozum i robi po swojemu. Przed kursem czytałem właśnie te komentarze, tylko że nigdy nie znalazłem konkretnej osoby, która napisałaby coś od siebie. Zawsze byli to znajomi, brat stryjecznej ciotki albo były to puste podejrzenia niepoparte niczym. Napisałem jak to wyglądało u mnie. Tak, było wiele czepiania się przy testach, ale miało to swój cel, bo potem sam faktycznie zauważałem
  • Odpowiedz
@pawel_orzech: 430zl / h jak dla mnie to calkiem drogie korepetycje. Mniej więcej zgadza się z tym co słyszałem. Dzięki za transparentność. Możesz napisac jeszcze ile zarabiasz w tej pracy która ci ogarnęli?
  • Odpowiedz
@sokytsinolop może i drogie korepetycje, ale ja to postrzegam tak, że może znalazłbym taniej, ale bez gwarancji przebicia bariery wejścia na rynek, a jak zaczynałem, to słyszałem że z pracą dla świeżaków nie jest kolorowo. Tu się nie musiałem o to martwić dlatego zaakceptowałem ten "dodatkowy" koszt. Co do stawki to ogólnie dostępną informacją jest, że wynosi 65pln netto/h na b2b. Co dostaję za wpis? A nic. Może jeśli przeczytają to
  • Odpowiedz
@pawel_orzech dla mnie najciekawsze jest to że rowniedobrze można byłoby taki materiał ogarnąć na Udemy, dostac pierwszą prace i firma by Cie tego samego nauczyła tylko przy okazji by Ci płacili za to. Ale gratuluję 🥂
  • Odpowiedz
@pawel_orzech: wygląda na reklamę. Rozdajo cieszy się pewną popularnością i ląduje w topce mikro. Jest to więc narzędzie promocji z którego korzystają niektóre firmy, ale jawnie. Co Ty promujesz jeśli nie kurs? Swoje szczęście? Aha.
  • Odpowiedz
@Myszo @jmuhha odpowiem wam zbiorczo, bo kwestia podobna. Tak, ja zdecydowałbym się na to jeszcze raz, bo znam siebie i wiem, że nigdy nie szła mi samodzielna nauka od zera. Często łapałem różne zajawki, ale zwykle nie wiedziałem od czego zacząć, uczyłem się od d--y strony, nie umiałem sobie uporządkować wiedzy i szybko się zniechęcałem. Mogłem się uczyć z udemy, ale pewnie skończyłoby się tak samo. Kumpel nauczył się tak
  • Odpowiedz
@kishibashi no może to tak wyglądać, nie będę przeczył, ale nie taki był zamysł. Jakbym chciał zrobić reklamę to napisałbym do nich żeby zrobili zrzutkę i rozdajo byłoby na 500, a nie na symboliczne 50zł. A to to taka kwota jak za dobre wino. Byłem ostatnio u dziadków, to też wypiliśmy mały toast. Jestem na tym portalu już kilka lat, po części poprzez wykop trafiłem na ten kurs, więc i z
  • Odpowiedz
@pawel_orzech: 31k za kurs?! Chryste Panie, przecież to rozbój w biały dzień. Jak byłeś tak zacietrzewiony na sukces to mogłeś przebrnąć przez kurs jeden drugi na Udemy za ułamek tej kwoty, ale każdy jest kowalem swojego losu.
  • Odpowiedz