Wpis z mikrobloga

długo mnie gniotła myśl, że musze wreszcie coś zmienić w swoim życiu, i ten moment nastał. Rzuciłem prace w #zycietruckera i zacząłem szukać czegoś innego, czegoś gdzie pracowałbym tylko 8h dziennie, pewnie za minimalną, ale nadal na miejscu i w innym środowisku niż kierowca czy inny pracownik magazynowy. Czego takie wymagania? bo zaczynam powoli się przebranżawiać, poświęcając swój wolny czas i pieniądze na naukę. Stąd też mocno zależy mi na szeroko pojętej pracy przy komputerze lub/oraz kontaktach z klientami. I w tym momencie zaczęły się schody. Aplikuję typowo w miejsca gdzie nie jest wymagane doświadczenie. Ba, nawet sami piszą w ogłoszeniach, że nauczą wszystkiego itp. (w zamian za minimalną a może i nawet mniej), ale ja ciągle dostaje odmowy (bez komentarza dlaczego). Na początku myślałem ok, wybrali kogoś innego, bywa. Ale nic z tego, ogłoszenie po jakimś czasie jest odnawiane XD. Dlatego aby nie tracić czasu i pieniędzy na dalszym siedzeniu na bezrobotnym, myslę czy nie siąść na jakiegoś #bolt #uber czy inna rybe #taxi Oby tylko móc zarobić na mieszkanie, jedzenie i mieć czas na skupienie się na dalszym rozwoju. Ma ktoś doświadczenie w jaką korporacje iść? nie chce jeździć swoim autem (sportowe, nie nadaje się i szkoda mi), nie chce też niczego na własnej działalności i wynajmie od nich auta. To już lekka despera z mojej strony, ale cel uświęca środki
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@wezsepigulke: bo to w większości praca 24h na dzień i posiadanie pod sobą debili kierowców. Poznałem ten świat transportowy za dobrze, żeby się łudzić, że mogło by być inaczej. Plus mam znajomych co prowadzą właśnie biznesy jako firmy świadczące usługi transportowe jak i spedycyjne. Chce jak najdalej uciec od tego szamba ()
  • Odpowiedz
  • 0
@wezsepigulke: czyli wszędzie jest tylko ten wynajem auta? to mega słabo, miałem nadzieje ze sa tez inne opcje. no nic, w takim razie trzeba uzbroić się w cierpliwość i szukać dalej. Ale pewnie Panie z HR widzac moje CV, od razu podejrzewają, że cos ze mna nie tak (kilku pracodawców do tej pory) jak i pewnie zakładają, że skoro mam opcję pracować za większą kasę na CE to raczej nie
  • Odpowiedz
to już lekka despera z mojej strony, ale cel uświęca środki


@ImeNs: Francuz w gumie? ¯\(ツ)/¯

Nie myślałeś nad jakąś wykończeniówką? Trudne to chyba nie jest, w domu jak człowiek będziesz mieszkał, a kasy narobisz więcej niż niejeden w korpo.
  • Odpowiedz
  • 0
@Przypadkowy: nie lubię pić alkoholu od samego rana ( ͡° ʖ̯ ͡°)

a tak serio, to nie jest moja bajka. nie czuję się w takich pracach komfortowo i raczej ich unikam

Plus ja potrzebuje teraz czegoś na już, żeby mieć w miarę stałe godziny pracy (8h max) aby móc dalej się kształcić w obranym kierunku. Ja właśnie staram się zrobić wszystko, żeby już nie musieć w
  • Odpowiedz
  • 0
@wwkbt: pracowałem już na nich XD były alpinista przemysłowy here. to również wiąże się z ciągłymi wyjazdami i brakiem życia prywatnego
  • Odpowiedz
  • 0
@ponurytraktorzysta: pracowałem tak. tzn w lokalnej dystrybucji. jak to bywa, na rozmowach zawsze jest to praca na 8/10h (bo tak jest to wszystko zaplanowane drogi anonku), no czasem wie pan, bedzie i te 15, bo to transport. I teraz coś co Cię pewnie zaskoczy. Głównie to są okolice 15h a rzadko kiedy 10. Transport to rak
  • Odpowiedz
  • 5
@ponurytraktorzysta: po ostatniej firmie obiecałem sobie, że jeśli nie będę musiał, to już więcej karty do tachografu wsadzać nie chce. szczerze nienawidzę tego zawodu. Pracodawcy jak i miejsca w których byłem i w których byłem traktowany jak śmieć, gdzie darł się na mnie jakiś cieć bo czegoś nie wiedziałem będąc na tym zakładnie pierwszy raz, czy proszenie się o dostęp do toalety, bo stoję już u was na załadunku 5h,
  • Odpowiedz
  • 0
@KapitanPolska: kiedyś ta branża przynajmniej broniła się zarobkami. koszty życia poszły do góry, minimalna rośnie z roku na rok, a za kierą  stawki nie wiele większe niż te 10lat temu.
  • Odpowiedz
@ImeNs: mam wykształcenie,doświadczenie w budowlane w elektryce i jeżdżę bo lubię dziś w Polsce się to ceni potrzebuje zarobić jeszcze ze 100 i międzynarodówką jebnę.
  • Odpowiedz