Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

typ wsunął wyłącznik a fazy odwrócone, nieźle. zawsze przed takimi działaniami trzeba sprawdzić kierunek wirowania faz, tym bardziej na średnim napięciu. wyłącznik w tryb test i sprawdzamy miernikiem.


@inrzynier: to nie ma zabezpieczeń przed taką sytuacją? Czy po prostu w rassiji nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czego z czym? Miałoby to sens jedynie przy jakimś układzie SZR i załączeniu jednocześnie dwóch źródeł.


@pawel1410: no ja tutaj stawiam na dwa gpz-ty i połączenie między nimi. bo nawet w takich starych rozdzielnicach powinno być mechaniczne zabezpieczenie przed doziemieniem. poza tym taki wybuch też mi na to wskazuje mówiąc szczerze.

kiedyś przy synchronizacji agregatu na niskim napięciu do sieci miałem tak zamienione kable (nie moja wina), ale zabezpieczenie zadziałało
  • Odpowiedz
Dlaczego odwrotnie podpięte fazy miałyby spowodować zwarcie? Czego z czym?


@pawel1410: Masz wtedy zwarcie międzyfazowe. Równie dobrze mógłbyś zewrzeć dwa przewody w przewodzie trójfazowym. Napięcie w każdej fazie ma przesuniętą fazę (i dlatego mówi się o właśnie o fazach xD) więc jest różnica w napięciu i można robić zwarcia. Dobrze pamiętam?
  • Odpowiedz
@pawel1410 - zwarcie dwóch przewodów fazowych (o różnych potencjałach)
@inrzynier: Mi kawałek gruzu zrobił przede mną zwarcie międzyfazowe na listwie w bloku - niby nic, ale porządnie jebło, co ciekawsze poszło zabepieczenie 1 fazy na klatce, natomiast w złączu na bloku z dwóch faz ( ͡ ͜ʖ ͡) Gdyby nie odpowiednie zabezpieczenia to by ładnie się jarało zaraz wszystko ( ͡ ͜
  • Odpowiedz
@cichy-spokojny-grzeczny: @MgrMarecki

Wiem co to faza i przesunięcie fazowe. Tylko zamienione fazy za rozłącznikiem SN nie spowodują żadnego zwarcia - najwyżej silniki na obiekcie będą się obracać w drugą stronę.
Jak doprecyzował @inrzynier miał na myśli przypadek systemu SZR i załączenia jednocześnie źródła zasilania podstawowego i rezerwowego - właśnie ten, który jako jedyny według mnie może doprowadzić do zwarcia.

Zwarcie przewodów fazowych to zupełnie inny przypadek i nie
  • Odpowiedz
@inrzynier: Noo dokładnie tak bym to widział - dwa źródła zasilania. Zabezpieczenie przed doziemieniem jest, ale tak samo jest zabezpieczenie przez zapięciem dwóch źródeł. Niestety za dużo widziałem sytuacji, w których zabezpieczenia z jakiegoś powodu nie zadziałały, żeby im w stu procentach ufać.

Synchronizacja agregatu to mocno specyficzna sytuacja, ale jak najbardziej możliwa. Dalej to jest rodzaj SZR na niskim napięciu. Niemniej, wszystkie nowsze systemy z jakimi się spotkałem miały
  • Odpowiedz
@pawel1410: Zależy od układu rozdzielnicy - u wschodnich braci może być to różnie rozwiązane. U nas na średnim robi się magistrale i odgałęzienia i rezerwę podpina się z innej lokalizacji (inną trasą) czyli masz w najbiedniejszej wersji 2 pola zasilające i pole trafo dla nN (jeśli mówimy o rozdzielnicy transformatorowej) lub 2 pola zasilające i jeden odpływ (rozdzielnica SN), tam mogą robić pętle (jak u nas czasem na niskim), że
  • Odpowiedz
Niemniej, wszystkie nowsze systemy z jakimi się spotkałem miały zabezpieczenia niepozwalające zapiąć agregatu do sieci przy niewłaściwym napięciu, częstotliwości bądź fazach, zazwyczaj już elektryczne a nie mechaniczne. Jednak jak już wspominałem z zabezpieczeniami różnie bywa, a czasem dla wygody się je pomija ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@pawel1410: zabezpieczenia są, ale jak synchronizator ma podpiętą fazę L1 do pomiaru L3 to zapnie agregat w dokładnie 180 stopniach
  • Odpowiedz