Wpis z mikrobloga

@Musze_wygrac_zycie Nie mówię że przodków, ale czułem kilka razy że coś nade mną czuwało. Wracałem raz po imprezie z pracy nawalony metrem o 3. Miałem wysiąść na 18 przystanku. Zasnąłem, akurat obudziłem się na moim. Jak bym pojechał dalej to pewnie zostałbym okradziony, bo wjeżdżałem dalej w niebezpieczną dzielnice.
  • Odpowiedz