Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Byłem bezdomnym przez 5 lat ( 20-25 lat) mieszkałem w pustostanie. Dnie spędzałem na chodzeniu po śmietnikach, piciu alkoholu i żebraniu pod marketami. Dziś jako 38 latek, mam żonę i 3 letnie dziecko i mega się męcze z tym wszystkim. Dziennie odczuwam presje, mase obowiązków, i mase wymagań powiązanych z dzieckiem i rodzinną. Nie pamiętam kiedy zrobiłbym coś dla siebie, od kiedy urodziło się dziecko. Pracuje, wracam z pracy mam więcej obowiązków niż w niej. Nawet odczuwam że idę do pracy odpocząć. Ostatnio nawet moje wydatki są przyczyną kłótni. Wydałen 7 zł na j------o monstera to był dym w domu. Po co to kupuje, jak na dziecko idzie tyle wydatków. Powoli myśle że byłem bardziej szcześliwy, mieszkając w pustostanie niż w ciepłym domu #zalesie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord

  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim tak wygląda dorosłe życie, że masz obowiązki wszędzie i mało czasu dla siebie. Niektórzy czerpią z tego satysfakcję, zwłaszcza jeśli kobieta i mężczyzna wspierają się nawzajem. Ale jeśli 7 zł na monstera jest przyczyną kłótni to albo macie poważne problemy finansowe, które odbijają się na waszej relacji, albo uczucie już dawno zdechło i kobita szuka byle pretekstu żeby się p-----------ć. Jeśli to jest ta druga opcja to nigdy jej nie
  • Odpowiedz
@katka2017: @AfterPartyBarty @thorgoth typowa empatia wobec mężczyzn xD. Już szybko prostować się na TERAPIĘ by ponownie grzecznie zapierdzielać dla wszystkich innych niż dla siebie, by na koniec wykitować w wieku 50 lat na zawał, nie wiedząc po co to wszystko w zasadzie było xD.

Powoli myśle że byłem bardziej szcześliwy, mieszkając w pustostanie niż w ciepłym domu


@mirko_anonim: To jest akurat durny resentyment, od którego byś
  • Odpowiedz
@Iskaryota: nie mam żadnej empatii wobec ludzi którzy krzywdzą dzieci ale jestem w tym sprawiedliwy, nie rozróżniam w tej materii posiadaczy takich czy innych gonad płciowych.

Wśród dorosłych z reguły nie ma męczennikow, są ochotnicy. Dzieci ochotnikami nie bywają ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@thorgoth: Nikt nikogo w tej historii jeszcze nie skrzywdził, ale ty już wydałeś osąd. Bardzo populistyczny.

Wśród dorosłych z reguły nie ma męczennikow, są ochotnicy.


@thorgoth: g---o o życiu wiesz w takim razie, jak już bawimy się w szybkie sądy. Ciesz się swoją nieświadomością póki masz czas
  • Odpowiedz
@Iskaryota: nie misiu, nieszczęsliwy rodzic z chorą głową krzywdzi dziecko.

A w związki z karynami i wiedzmami mężczyźni nie licząc islamu wchodzą jako ochotnicy. Dzieci się ochotniczo nie rodzą
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: cóż, albo masz chwilę zwątpienia i potrzebujesz się zebrać w sobie
Albo
Albo dałeś się ponieść presji spolecznej, oczekiwaniom i instynktom i zrobiłeś sobie dziecko którego tak naprawdę nie chciałeś. I teraz jesteś z ręką w nocniku.
  • Odpowiedz
Z czasem powinno być lżej, dziecko podrośnie to zajmie się sobą. A to,że rodzice w pracy odpoczywają, albo na zakupach spożywczych jak mogą z domu wyjść, to jest dla wielu standard, nie jesteś w tym sam.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja mam dwójkę dzieciaków i uważam, że bycie rodzicem uczy dyscypliny, bardziej potrafisz docenić czas który czasami Ci pozostaje do wykorzystania tylko dla siebie, np wieczorem i uczy też cierpliwości. Najtrudniejszy okres w byciu rodzicem to te kilka pierwszych lat życia dziecka, potem z górki.
  • Odpowiedz
Byłem bezdomnym przez 5 lat ( 20-25 lat) mieszkałem w pustostanie. Dnie spędzałem na chodzeniu po śmietnikach, piciu alkoholu i żebraniu pod marketami.


@mirko_anonim: Były bezdomny here. Dwa lata żyłem na skupie złomu i też waliłem wódę, ale raczej co weekend. Dziś mam żonę i spodziewamy się dziecka, ale nie czuję żadnej presji. Po prostu robę swoje po pracy i elo. Dobre, spokojne życie bez przypału.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
wyrozumiały-odkrywca-19: Za dużo o tym myślisz. To nie obowiązki Cię męczą a myślenie o nich.

Po prostu przestań myśleć. To jest złota rada którą kiedyś usłyszałem.

Żeby nie było łatwo, zanim ta metodą da efekt kilka miesięcy minie - trzeba przestawić swój mózg.
  • Odpowiedz