Wpis z mikrobloga

Gdybym 25 lat temu bardziej cisnęła swojego ojca by dogadał się z sąsiadem i pozwolil mi przechodzić przez stara deskę przez 3 metrowa rzekę, dwie łąki i trzy podwórka to do szkoły i na przystanek do miasta miałabym 10 minut a nie 35. W tym miejscu rzeczka była najwęższa ale i tak kiedyś krowa tam wpadła i się utopiła, chociaż wody tylko po pas a sąsiad za rzeką trzymał luzem psa żebym nie chodziła. Trudno, zostałam odludkiem, bo wszędzie daleko. Ostatecznie sąsiad miał młodszą córkę, zawsze bral ode mnie podręczniki, obiecywał ale nigdy nie zapłacił. Ja chyba jak wrócę na wieś to wrzucę tam drzwi od stodoły i rozwiąże tą kwestię ostatecznie bo nie daje mi to spokoju
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KingaM: No widzisz, a w zimie mogłaś wpaść do zimnej wody i zamarznąć, ale jak sobie wyobrażasz przechodzić przez gąszcz łąk, łapałabyś 10 kleszczy dziennie i byłabyś warzywem od boleriozy. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@KingaM: Ja jechałem do szkoły ponad godzinę a popołudniu czekałem dwie godziny na świetlicy.

Teraz mój brat chodzi do szkoły i go namówiłem na jazdę rowerem. W 20mim jest na miejscu i zero czekania.
  • Odpowiedz
@KingaM rodzice zdecydowali za ciebie bo byłas młoda i głupia, teraz jesteś stara i glupia bo dalej nie widzisz, że to była rozsądna decyzja
  • Odpowiedz
@KingaM: rozsądną decyzją byłaby budowa mostku i wykamieniowanie ścieżki przez łąkę, ale tak to jest, że gówniak się rodzi, dostaje "żreć" i to by było na tyle z polskiego wychowania w tamtych czasach XD
  • Odpowiedz
  • 0
@Cernold: ani trochę nie była mądra, po trzech dniach wydepcze się ścieżka a wpaść nie wpadnę w ogóle jak zakładali tam Internet to taki śmieszne mi się wydawało jak monter z światłowodem brał rozpęd żeby ją przeskoczyć xD i przeciągnąć kabel nad rzeczką
  • Odpowiedz