Wpis z mikrobloga

@Isolation0: Ja nie mam poojecia, jest mnóstwo powodów przez które możecie cierpieć: choroby psychiczne, uzależnienia, nieprawidłowy poziom hormonów, tylko że w wiekszosci przypadków nic z tym nie robicie XD
  • Odpowiedz
@vieniasn: a to kazdy by chciał rozwiazanie podanie na tacy, niestety ja c---a o was wiem i wam nie pomoge za bardzo, tylko sami mozecie to zrobic, na tym polega to zycie j----e XD
  • Odpowiedz
@seretu: Biorę leki 4 lata, już kilka różnych od antydepresantów, po neuroleptyki, a teraz stabilizatoru nastroju, zrobiłem diagnoze w kierunku adhd. robiłem wszystkie badania, które mogłyby wpływać źle na samopoczucie i wszystko wyszło w normie. A z uzależnieniami nie mam większego problemu. Potrafiłem wytrwać kilka miesięcy bez picia alkoholu, a narkotyków nigdy nie zażywałem
  • Odpowiedz
@Isolation0: bo czytam co piszesz na profilu, i piszesz ze mogles zawrzec jakas znajomosc, i nic nie zrobiles w tym kierunku, wiec te twoje dzialania sa watpliwe byku
  • Odpowiedz
@seretu: Bo mi samotność nie doskwiera i przez większość życia relacje z ludźmi działały na mnie negatywnie, próbowałem w przeszłości też nawiązywać znajomości i złe mam z tym związane wspomnienia. Głównie mam problem z niestabilnym i skrjanie obniżającym się nastrojem
  • Odpowiedz
@Isolation0: no wlasnie tak działa samotność, przzywczaiłeś sie do niej u wydaje ci sie ze ci nie doskwiera, niestety my jako ludzie mamy w naszym gadzim mózgu zakorzenioną potrzebę socjalizacji, tak po prostu działaja nasze organizmy, ludzie to zwierzeta socjalne, samotnosc sprawia ze w--------a ci kortyzol, i rozwija sie u ciebie depresja np. gdybys znalazł jakiegos kumpla z ktorym mozesz pogadac na luzie, to gwarantuje ci ze polepszyłoby to twoj
  • Odpowiedz
@seretu: No nie wiem ja odkąd pamiętam, relacje z ludźmi raczej męczyły i obniżały nastrój niż sprawiały przyjemność, ale to pewnie przez bycie autystą i wątpię czy w tej sytuacji jakaś znajomość z kimkolwiek, by to nagle zmieniła. Miałem też takiego jednego kolege przez jakiś czas z mojej miejscowości i spotykałem się z nim od czasu do czasu, ale przez problemy z nastrojem ostatecznie wygasła ta znajomość
  • Odpowiedz
@Isolation0: wiec nie napisałeś co zrobiłeś w kierunku poleszpenia sytuacji psychicznej, moim zdaniem nie zrobiłeś praktycznie nic, a wrecz unikasz tego, gdy masz okazję np. zawrzeć jakąś znajomość
  • Odpowiedz
@Isolation0: na różnych ludzi sie trafia, nie watpie ze niektore znajomosci mogły cię męczyć, ze wzgledu na autyzm np, mysle ze z kims napewno dobrze bys sie dogadal i zaprzyjaznil, moze z kims kto ma podobny problem co ty?
  • Odpowiedz
@Isolation0: Znalezienie pasji, drugiej połowki, spełnianie celów jakie sobie wyznaczasz, dbanie o kondycje fizyczną i dietę np rozumiem ze o to wszystko również dbasz?
  • Odpowiedz
@seretu: Tak. Robiłem wszystko co opisałeś. Od próby integrowania się na studiach z ludźmi, wyznaczeniem sobie celów typu pójście na studia, a teraz pójście do pracy, czy też zapisania się na terapie,ćwiczyłem jakoś ponad dwa lata siłowo, trzymałem dośc zdrową dietę i swojego czasu spacerowałem po kilka godzin dziennie, a interesuję się głównie historią średniowiecza i czytam dużo na ten temat. Teraz zamówiłem np książkę o islamskim renesanie kulturowym z
  • Odpowiedz