Wpis z mikrobloga

@p3sman: żeby załozyć aplikację trzeba mieć dostęp do SMS
Duplikat karty SIM? OK, ale czy stara karta SIM została wyłączona? Autor pisze, że nie ustalono czy to ta metoda.
Bzdura jakaś. Ktoś tu ściemnia. Nie mogą działać dwie karty SIM. Jak wyrabia sie duplikat to pierwotna karta jest deaktywowana. Strsza osoba zgłasza problem operatorowi i do banku. Policja ma informację czy taka sytuacja miała miejsce.
  • Odpowiedz
@p3sman:
Z jednej strony - dobrze, że sprawa skończyła się pozytywnie dla klienta.

Z drugiej strony - nie dziwcie się następnym razem, jak bank wam odmówi wypłaty gotówki w bankomacie, albo anuluje zlecony przelew, powołując się na jakąś mętną i niejasną heurystykę wykrywania przestępstw.
  • Odpowiedz
Gorzej na przykład z Aliorem i mBankiem


@Matias: Mam Santander i mBank, mBank mój wiodący bank, wszystko bdb. od 2012 żadnych problemów czy opłat.

Santander dużo gorzej, jeszcze jak był WBK to przelewy internetowe do śmiesznych 10 tys. zł, teraz w Santander to i tak limit dzienny tylko 65 tys. zł, w mBank nie ma problemu.
Santander przy wpłatomacie pyta o źródło gotówki, aplikacja śledzi ślad weglowy, w mBank tego
  • Odpowiedz
@p3sman: nie bronie banków, ale to ich gówniane podejście do klienta, zarówno jak tej staruszki okradzionego, jak i dłużnika któremu nie chcą zejść z odsetek przy spłacie, nie wynika z jakiejś nadmiernej chciwości, czy złośliwości, tylko z k---a procedur i kontroli KNF, gdzie w przypadku działań proklienckich w rozumieniu m.in. tego co wyżej napisałem bank może wyrwać kary, podobnie jak jego prezes ze względu na działanie na szkodę swoich udziałowców
  • Odpowiedz
@p3sman: @Bunch
tylko to nie jest problem jednego banku, klient powinien mieć opcje wyłączenia brania pożyczek online ale żaden bank tego nie robi.
i nic dziwnego, że Santander tak brnął w zaparte, teraz inni okradzeni będą powoływać się na ten wyrok sądu
btw jak można udowodnić, że nie doszło do tego że klient nie działał razem z tymi co ukradli pieniądze z konta
też mogę pomóc komuś w uzyskaniu
  • Odpowiedz
@p3sman: ja uważam, że przy takich sprawach nie należy pisać bank tylko pracownicy banku i jeśli to zgodne z prawem to wymienić ich z nazwiska. Pisanie, że bank powoduje przeniesienie odpowiedzialności na instytucję, a to ludzie podejmują te decyzje.
  • Odpowiedz
@p3sman: zobaczcie sobie komentarze na Google oddziału santander bank w Dzierżoniówie( ͡° ͜ʖ ͡°) a w środku się chwala ze ich oddział ma ocenę 5.0, kupionymi ocenami, merytoryczne są tłamszone
  • Odpowiedz
@p3sman: Ogólnie to znam sprawę z drugiej strony, ale z innego banku, nie wiem jak w tym przypadku ale o czym nie przeczytacie w mediach to mamy plagę w drugą stronę, ponieważ uznaję się że jak ktoś cię oszukał to nie byłeś świadomy tego co robisz to bank musi ci zwrócić pieniądze, i rozumiecie już gdzie jest chaczyk? Tak dużo łatwiej jest udawać że ktoś cię oszukał, i odzyskiwać z
  • Odpowiedz
@hrumque: . Prawnik-adwokat banku nie działa na zasadzie "to jest logiczne, tamto jest uczciwe" - działa na zasadzie " moja praca polega na składaniu spraw do sądu, to skłądam sprawy do sądu", oraz, "zlecili odwołać się, to się odwołuję".

I widzisz jak na tym wyszli że nie wliczyli empatii w koszta. Ludzie są przerażeni bo za chwilę to oni będą tą 70 letnią babinką do o------a z hajsu.
  • Odpowiedz
w przypadku oszustwa na blika santander bank polska będzie chciał was jeszcze naciągnąć na 50zł żeby zareklamować transfer (zgodę na to musi wydać oszust) XD
  • Odpowiedz