Wpis z mikrobloga

Pracując jako programista, który chcąc nie chcąc musi dojechać conajmniej 2 dni w tygodniu do dużego miasta typu kraków, budowalibyście się w odległości +- 25-30km, żeby dojazd zajął około pół godziny autem, czy lepiej nieco bliżej gór, ale poświęcać na dojazd prawie godzinę? W przypadku Krakowa, jest też opcja budować się pomiędzy nim a Katowicami, żeby zyskać elastyczność w wyborze pracki
#nieruchomosci #dzialka #budujzwykopem #programista15k
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BlackiLacki myśląc o Krakowie to pewnie celowalbym w bliskość torów kolejowych - Brzesko, Bochnia, moze Kłaj. Dojazd autem to jest masakra. I te pół godziny to chyba piszesz o dojeździe do granic miasta. Drugie pół na przejechanie przez miasto.
  • Odpowiedz
@BlackiLacki teraz jeździsz na tę godzinę. Ale za 3 lata może się okazać, że będziesz musiał na później. To jest loteria. Albo pomysł, że będziesz musiał zostać godzinę dłużej. Bywa. I nagle wyjazd z miasta się mocno wydłuża. Owszem, wiele ludzi tak jeździ, ale Ty akurat masz teraz szansę przemyśleć wszystkie scenariusze.

Poza tym nie masz pewności czy za jakiś czas smoluchy czegoś nie wymyślą i z dwóch dni zrobi się
  • Odpowiedz
  • 0
@NitrousOxide: To można tak kminić właśnie, ale prawdą jest, że dojeżdżałem do Krakowa 3 lat ponad godzine z rodzinnego domu, a potem 2 lata mieszkałem w mieszkaniu i nie zamieniłbym w życiu spokoju na wsi za te cztery ściany. W aucie puszczę sobie audiobook i jakoś leci
  • Odpowiedz
@BlackiLacki wiadomo, czas da się jakoś zapełnić. Niemniej ja bym chociaż przemyślał łatwy dostęp do komunikacji pociągami. Wsiadasz do pociągu i gapisz się bezmyślnie przez okno, a jazda samochodem, szczególnie w korku też potrafi wymęczyć
  • Odpowiedz
@BlackiLacki Dojeżdżałem z 3 lata 100km, troche autem a trochę atutem, pociągiem, metrem, tramwajem XD

Dzięki, wole bez. Co do mieszkania na wsi popieram, najlepiej tak z 5km do centrum malego miasta
  • Odpowiedz
@Tagliacozzo: MIeszkałem w takim, w zime całe osiedle zakopcone węglem z kominów. Teraz mieszkam pod tym miastem i jest znacznie fajniej ale wszedzie trzeba samochodem co mi akurat nie przeszkadza bo lubie jeździć. Nawet jak mieszkałem w mieście to komunikacja jest słaba w takim miasteczku. Rowerem już spoko, z jednego końca na drugi w 15-20 minut da się przejechać, samochodem 10 minut
  • Odpowiedz
który chcąc nie chcąc musi dojechać conajmniej 2 dni w tygodniu


@BlackiLacki: Ostatnio jeden wykopek płakał że firma go 'oszukała' i skończyła pracę zdalną a on się na wieś już zdążył wyprowadzić. Także nie bierz tych dwóch dni za pewnik

No i pytanie też czy masz / planuejsz dzieci bo one też będa transportu potrzebowac
  • Odpowiedz