Wpis z mikrobloga

Zawsze zastanawiało mnie o co chodzi z tym narzekaniem na scruma na wykopie. Pracuje 10 lat i niektóre z projektów/firm były ostro patologiczne ale scrum zawsze był dla mnie jedynie narzędziem (które jest całkiem spoko) nie mającym związku z problemami. 90% zarzutów wobec scruma nie ma nic z nim wspólnego czy jest dokładnie jego zaprzeczaniem.

Ale ostatnio chyba zrozumiałem o co chodzi w tych narzekaniach. Obecnie w jednym z projektów stanąłem po drugiej stronie barykady, nie jestem żadnym SM xD czy managerem ale osobą techniczną która się przygląda i pomagać rozwiązywać problemy programistom czy integrować się z innymi systemami. Na początku były wielkie problemy bo praktycznie cały czas staliśmy w miejscu.

Wprowadzenie scruma zmieniło jedno: ludzie nie mogą już całkowicie lecieć w c---a xD

I mówię tutaj o jakimkolwiek dopychaniu zadań do sprintów bo dokładnie to używamy prostego kanbana czy zmuszaniu ludzi do pracy ponad godzimy pracy bo nie mamy żadnych dedlajnów. Wprowadzenie daily spowodowało to że ludzie muszą codziennie wymyślać nową ściemę a to po paru dniach robi się ciężkie i muszą zrobić coś pożytecznego kiedy wszystkie ich problemy z dnia na dzień są rozwiązywane (te trochę ich blokujące albo w ogóle nie mające żadnego znaczenia)

#programowanie #programista15k #pracait #pracbaza
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ludzie nie mogą już całkowicie lecieć w c---a


@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: no i tutaj rozpieszczone bachory mają problem, przecież tutaj chłop zupełnie serio się oburzał że jak skończy coś to może resztę opłaconego czasu pykać w gierki "w nagrodę"
  • Odpowiedz
pomieszales kanbana ze scrumem i utozsamiles scruma z daily. Trolujesz czy nie masz pojęcia o czym piszesz? xD


@heheszkitroche: Zrobiłem mocne uproszczenie i nawet to zaznaczyłem. Mamy kanbana ale takie same efekty dałby scrum. Daily to element który element który zmienił najwięcej

no i tutaj rozpieszczone bachory mają problem, przecież tutaj chłop zupełnie serio się oburzał że jak skończy coś to może resztę opłaconego czasu pykać w gierki "w
  • Odpowiedz
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy czyli jednak nie rozumiesz że ludzie nie narzekają na daily, tylko głównie na pierdylion bezsensownych meetingów, marnowanie czasu i zawracanie d--y. Kanban jest zupełnie czym innym niż scrum i jest spoko. Daily nie są żadnym problemem chyba że zamieniają się w dyskusję o problemach których musi słuchać cały team mimo że nie jest zainteresowany.
  • Odpowiedz
Ludzie potrafili przez tydzień nic nie zrobić i po tym czasie gdy ich się zapytało dlaczego nic nie jest zrobione to odpowiadali np. że nie mają jakiegoś dostępu. Na pytanie do czego w tym zadaniu jest potrzeby im ten dostęp to już nie wiedzieli xD


@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: Klasyk. Wystarczy jedna taka osoba co wali w c---a masowo i sie okazuje ze caly team tak robi, bo kopiuje jej zachowania. Daily nie
  • Odpowiedz
Nie, to o wiele prostsze. Masz przykładowy zespół 3xDEV, 2xQA, 1xPO/PM, 1xSM. Siedem gęb do wyżywienia, budżet na projekt powiedzmy dwa miliony pln rocznie. Pozbywając się zbędnego scrum mastera, jest większy tort do podziału, każdy może dostać podwyżkę +14%, czyli devsi zamiast zarobić 24k mogą zarobić 28k. 4k to nie mało, za tyle można jeść codziennie obiad w dobrej restauracji, lub w przeciętnej gdy z żoną/dziewczyną.

Po więcej zapraszam do moich ebooków:
  • Odpowiedz
Wprowadzenie scruma zmieniło jedno: ludzie nie mogą już całkowicie lecieć w c---a xD


@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: Mam w pracy scruma i praktycznie non stop lecę w ciula bo większość czasu trzeba rozmawiać o tym co się robi lub co się będzie robić zamiast po prostu to zrobić ale mało kogo to interesuje bo ludzie skupieni są na procesie zamiast na produkcie.

W poprzedniej pracy metodologia była taka, że raz na tydzień się
  • Odpowiedz