Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Następnym tematem grzanym na tagu po deweloperach i rentierach powinny być administracje i spółdzielnie mieszkaniowe.

To, co się dzieje z czynszami, to się w pale nie mieści. 800 zł haraczu miesięcznie za przywilej mieszkania w wielkiej płycie z lat 70, gdzie klatka jest malowana raz na 10 lat to jakiś nieśmieszny żart. Bytem kiedyś przypadkowo świadkiem zjazdu zarządu jednej z większych takich spółek w Krakowie - dziady każdy z BMI na pewno powyżej 35, każdy przyjechał swoim range roverem (chyba w jakimś pakiecie kupili), a spotkanie odbywało się w zapyziałej siedzibie, która okna miała instalowane jeszcze za gierka

Ale to musi być ciężka robota, więc się należy
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

a co za problem, żeby właściciele powołali wspólnotę mieszkaniową i sami zarządzali tym blokiem?


@Czekolatka: dużo obcych sobie osób musi chcieć się w coś wspólnie zaangażować i coś zmienić. Nie jest niemożliwe, ale widzę same problemy
  • Odpowiedz
  • 4
@Davn to masz chu... Spółdzielnie ja swoją chwałę, rok temu wymieniliśmy cały zarząd. Cały czas coś się robi, są zebrania co trzba zrobić a co byśmy chcieli, ile kredytu jest brane i na co.

W tych 800zl masz wodę, śmieci. Więc to i tak nie jest źle....
  • Odpowiedz
@pamareum: to działa w dwie strony, powodzenia za 10 lat z finansowaniem generalnych remontów fuszery oddawanej w latach 200x - 201x gdzie będzie trzeba wspólnie kredyty zaciągać
  • Odpowiedz
@Davn: A jaka alternatywa dla spółdzielni? U mnie jest wspólnota na 9 mieszkań ale zarządca to firma zewnętrzna, która ma pod opieką wiele domów wielorodzinnych w całym mieście. Totalna wyjebka w mieszkańca a nie przeforsuję zmiany, bo po pierwsze to 2/3 właścicieli ma wywalone, a po drugie nie ma lepszych firm.
  • Odpowiedz
@kombinatoryczna_kaczka:
zakładam, że macie po 60m2 każdy, czyli łącznie we wspólnocie jest 540 m2, od których płacicie za zarządzanie nieruchomością łącznie... zakładam 2 zł za m2, czyli na rachunek zarządcy wpływa miesięcznie 1 080 zł.
Za te 1080 zł/m oczekujecie, że cieć raz w tygodniu umyje klatkę (najlepiej swoją chemią), raz na kwartał okna, w zimie będzie odśnieżał i sypał solą (która za darmo też pewno nie jest), że zarządca
  • Odpowiedz
@Olbor: znam kobietę z problemami z kręgosłupem, która całe życie pracowała uczciwie jako sprzątaczka, wychowała czwórkę dzieci, przez co miała drobny przestój w pracy i boi się teraz iść na emeryturę, bo wyliczyli jej zawrotne 1800 zł netto, za wynajem małego mieszkania w niedużym mieście płaci 1200 + media. Dobrze, że chociaż dzieci dobrze wychowała i jej pomagają finansowo, ale to jest jakiś absurd, żeby ktoś, kto pracował w pełnym
  • Odpowiedz
@Davn: fakt, że czynsze ostatnimi czasy p----------o, ale moja spółdzielnia nawet sprawnie działa.

Klatki i bloki odnawiane systematycznie, zieleń przycinana regularnie, czystość zachowana. Na problemy też reagują - zaczęło być ciasno na parkingu bo ludzie z okolic parkują to będą montowane szlabany.

Mają oczywiście swoje za uszami, nie raz mnie w------i, ale obiektywnie patrząc to nie działają tak skrajnie źle jak to się zwykle opisuje.
  • Odpowiedz
@pp99: co ty właściwie mieścisz w czynszu 2k, skoro c.o, fundusz remontowy, ochrona i parking są osobno a na zarządzanie/sprzątanie/odśnieżanie przeznaczyłeś w czynszu 4pln?

Prąd ew. gaz płaci się i tak osobno, więc właściwie na co mają iść te 2k?
  • Odpowiedz
powodzenia za 10 lat z finansowaniem generalnych remontów fuszery oddawanej w latach 200x - 201x


@tonawegla: czyli jak szukać mieszkania w pl to z rejonu 2010-2018? Czy co masz na na myśli? Bo zaś czasy ostatnie 6 lat to znowu dziki pęd ku betonowi pewnie z bylejakością
  • Odpowiedz
@interpenetrate: mam na myśli dziadowski sposób zarządzania w większości wspólnot mieszkaniowych który wychodzi najczęściej w momencie konieczności sfinansowania pierwszych większych remontów
  • Odpowiedz