✨️ Obserwuj #mirkoanonim Pewnie tego typu wpisy pojawiały się tu milion razy, ale mimo wszystko może zapytam raz jeszcze - w imieniu własnym. Czy weszlibyście w związek z bardzo fajną, ale - niestety - zarazem bardzo brzydką dziewczyną? Sytuacja wygląda tak: jest dziewczyna, która jest naprawdę sympatyczna, cicha, spokojna, okazuje szczere zainteresowanie, wydaje się mieć dobre serce (udziela się w wolontariacie, jest wrażliwa), po dłuższej znajomości nie widzę w niej żadnych redflagów: ot, zwyczajna miła szara dziewczyna z fajnym charakterem. Można byłoby pomyśleć: ideał, gdyby nie wygląd :( sam nie uważam siebie za Adonisa, więc może nie mnie oceniać, ale... no po prostu nie podoba mi się z wyglądu. I nawet nie chodzi mi o to, co powiedzieliby inni, bo mam ich opinię w dupie - chodzi o to, że mnie samemu ona się nie podoba ani trochę. I tu walczą we mnie "dwa wilki": jeden mówi: chłopie, na wygląd nie mamy wpływu (no, chyba że chodzi o ogólne zaniedbanie, ale w jej przypadku jest to po prostu naturalna "uroda radiowa"), dziewczyna jest naprawdę mega i byłoby wam razem naprawdę fajnie; drugi natomiast mówi: "no w porządku, fajna dziewczyna, ale nigdy nie spojrzysz na nią i nie powiesz, że ci się fizycznie podoba). Chcę poznać Wasze zdanie, może jakieś doświadczenia. To nie tak, że oczekuję takiej bądź innej odpowiedzi i szukam potwierdzenia jakiegoś mojego wstępnego zamiaru. Po prostu pytam o Wasz punkt widzenia na tego typu problem.
@mirko_anonim: Każdy może ma inaczej, ale moim zdaniem nawet najpiękniejsza dziewczyna z czasem powszednieje, nie mówiąc już o tym, że po prostu może się brzydko zestarzeć. ;) A z jej charakterem będziesz musiał żyć, więc...
@mirko_anonim: jak patrzysz na nią i nie masz ochoty jej przelecieć tu i teraz to daruj sobie. Nie wiem jakim by była ideałem to jak nie pociąga cię fizycznie to wcześniej czy później to będzie przeszkadzać.
@mirko_anonim: Spróbuj ją opisać. 1. Powiedz nam co ci się w jej wyglądzie nie podoba? 2. Jednocześnie wymień to co jesteś w stanie w jej wyglądzie polubić.
@mirko_anonim: można być z kobietą nieco poniżej naszych oczekiwań, tylko warunek jest taki, jak mówi @sberatel. Moja różowa np. nie jest moim ideałem pod tym względem i dzięki jednemu wykopkowi, zacząłem się zastanawiać co by było gdybym miał inną (on ma podobnie - obaj jesteśmy zadowoleni, ale gdybym teraz miał wybierać, to pewnie wybrałbym inną). Niemniej ona wie, jak na mnie działać, wie jak ma się dla mnie
@mirko_anonim: Miałem taką jedną koleżankę. Też mi się nie podobała. Po jakiejś posiadówce jak zostaliśmy sami zbałamuciła mnie tak, że nie wiedziałem jak się nazywam.
@mirko_anonim: Musi w związku być pociąg fizyczny, jak są jakiekolwiek cechy w niej, które spowodują, że będziesz chciał ją chędożyć, to jest nadzieja i można próbować. Niestety, to jest przykre, ale nieistotne jak idealną z charakteru kobietę byś znalazł, jak nie chce Ci się jej "pompować", to nic z tego nie będzie. Been there, done that
@mirko_anonim: pierwszy red flag. bo mówisz że nie widzisz. Wśród osób ok, w takich miejscach będą również osoby która robią to na pokaz aby budować obraz wspaniałej osoby, godnej zaufania, która muchy by nie skrzywdziła. Więc trzeba stąpać ostrożnie budując relacje i poznając się. Po drugie skoro ma urodę bardziej radiową to też głębokie kompleksy co utrudnia normalne funkcjonowanie nawet jeżeli jest zdrowa. a
@mirko_anonim pociąg fizyczny absolutnie być musi. Na dłuższą metę tego nie utrzymasz. Przy pierwszym w-----e nie będzie miało co cię przy niej zatrzymać
Pewnie tego typu wpisy pojawiały się tu milion razy, ale mimo wszystko może zapytam raz jeszcze - w imieniu własnym. Czy weszlibyście w związek z bardzo fajną, ale - niestety - zarazem bardzo brzydką dziewczyną? Sytuacja wygląda tak: jest dziewczyna, która jest naprawdę sympatyczna, cicha, spokojna, okazuje szczere zainteresowanie, wydaje się mieć dobre serce (udziela się w wolontariacie, jest wrażliwa), po dłuższej znajomości nie widzę w niej żadnych redflagów: ot, zwyczajna miła szara dziewczyna z fajnym charakterem. Można byłoby pomyśleć: ideał, gdyby nie wygląd :( sam nie uważam siebie za Adonisa, więc może nie mnie oceniać, ale... no po prostu nie podoba mi się z wyglądu. I nawet nie chodzi mi o to, co powiedzieliby inni, bo mam ich opinię w dupie - chodzi o to, że mnie samemu ona się nie podoba ani trochę. I tu walczą we mnie "dwa wilki": jeden mówi: chłopie, na wygląd nie mamy wpływu (no, chyba że chodzi o ogólne zaniedbanie, ale w jej przypadku jest to po prostu naturalna "uroda radiowa"), dziewczyna jest naprawdę mega i byłoby wam razem naprawdę fajnie; drugi natomiast mówi: "no w porządku, fajna dziewczyna, ale nigdy nie spojrzysz na nią i nie powiesz, że ci się fizycznie podoba). Chcę poznać Wasze zdanie, może jakieś doświadczenia. To nie tak, że oczekuję takiej bądź innej odpowiedzi i szukam potwierdzenia jakiegoś mojego wstępnego zamiaru. Po prostu pytam o Wasz punkt widzenia na tego typu problem.
#zwiazki #rozowepaski
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord
@mirko_anonim: Spróbuj ją opisać.
1. Powiedz nam co ci się w jej wyglądzie nie podoba?
2. Jednocześnie wymień to co jesteś w stanie w jej wyglądzie polubić.
Po jakiejś posiadówce jak zostaliśmy sami zbałamuciła mnie tak, że nie wiedziałem jak się nazywam.
Potem już mi się podobała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hot_tomek: czemu niby?
Niestety, to jest przykre, ale nieistotne jak idealną z charakteru kobietę byś znalazł, jak nie chce Ci się jej "pompować", to nic z tego nie będzie.
Been there, done that
@mirko_anonim: pierwszy red flag. bo mówisz że nie widzisz. Wśród osób ok, w takich miejscach będą również osoby która robią to na pokaz aby budować obraz wspaniałej osoby, godnej zaufania, która muchy by nie skrzywdziła. Więc trzeba stąpać ostrożnie budując relacje i poznając się.
Po drugie skoro ma urodę bardziej radiową to też głębokie kompleksy co utrudnia normalne funkcjonowanie nawet jeżeli jest zdrowa. a
@hot_tomek: yy a co na to genetyka?