Aktywne Wpisy
jonasz68 +71
Do ludzi, który mówią, że nie każdy musi mieszkać w Warszawie czy Wrocławiu. Czy wy wiecie jak wygląda rynek pracy w mieście powiatowym, albo nawet wojewódzkim typu Białystok czy Kielce dla typowego absolenta szkoły wyżej kierunku finanse, czegoś prawniczego albo inżynieryjnego?
W powiatowym jest albo kołchoz trzyzmianowy, biedronka albo urząd, gdzie wszystkie stanowiska są obstawione po znajomości.
W małym wojewódzkim za to nawet jak jest jakieś pojedyńcze stanowisko w urzędzie czy mniejszej firmie
W powiatowym jest albo kołchoz trzyzmianowy, biedronka albo urząd, gdzie wszystkie stanowiska są obstawione po znajomości.
W małym wojewódzkim za to nawet jak jest jakieś pojedyńcze stanowisko w urzędzie czy mniejszej firmie

almete +2
macie jakąś książke która zmieniła wasze życie albo wywarła na nie duży wpływ?
- Ja zawsze byłem szczery z Karolem.
- A najbardziej szczery byłeś jak mu odebrałeś Julkę.
- Ale z jakiego powodu niby ??????
Na powyższym przykładzie mam takie wrażenie, że nie tylko Pan Piłkarzyk, ale z 3/4 Paradajsowiczów - i to każdej edycji - ma jakiś element "wyparcia". Nie chodzi o to, że kłamią czy chcą się wybielić, oni naprawdę są szczerze zaskoczeni gdy ktokolwiek cokolwiek im zarzuci. Kiedy wprost ktoś łapie ich za rękę mówią, że to nie ich ręka.
Nie wiem czy to jest jakieś skrzywienie psychiczne, ale występuje tak często, że jestem skłonny uwierzyć, że to jakaś choroba całego pokolenia. A w sumie nie jestem aż tak starszy od nich, więc nie wiem o co chodzi... Czy to telewizja tak robi z ludźmi... ? :/