Wpis z mikrobloga

Olśniło mnie że w szkole powinien być taki przedmiot jak psychologia, radzenie sobie z emocjami, rozkminki życiowe i takie tematy. Ciekawy jestem jakby to wpłynęło patrząc na dzieci od najmłodszych lat na ich późniejsze życie
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

w szkole powinien być taki przedmiot jak


@EDWARD_MORDAKE: za każdym razem jak słyszę to zdanie to każdy ma swój pomysł. Właśnie dlatego nie ma takich przedmiotów, bo trzeba by było z każdej dziedziny zrobić. Gotowanie, jazda na rowerze, ekonomia prawo, zdrowie i uj wie co jeszcze
  • Odpowiedz
@EDWARD_MORDAKE: ja paradoksalnie czegos takiego doswiadczylam dopiero na rekolekcjach oazowych. A byłam nękana całą podstawówkę i nie dostalam zadnej pomocy psychologicznej poza tekstami typu "bedziesz sie z tego smiala jako dorosła". Plus pani pedagog robila mi tylko przesluchanie jak wszystko po kolei wyglądało.

Ps obecnie do kosciola nie chodzę
  • Odpowiedz
@CorniShon007: No właśnie w tym tkwi problem, jednak jazdy na rowerze, gotowania itd. mogą nauczyć rodzice, mogą też nauczyć życia, ale nie zawsze to robią. Fajne by było takie elastyczne nauczanie, tylko c--j wie jak to rozwiązać, typu 10 dzieci nie umie na rowerze jeździć? Godzina po normalnych lekcjach na naukę tego, z wieloma rzeczami mogłoby tak być. Jednak nauczanie z relacji, z zachowań, rozróżniania emocji, jakiś psychologicznych tematów miałoby
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: No miała być, ale przeważnie puszczane były filmy czy bajki jakieś i był luz, inaczej by to wyglądało gdyby ktoś kompetentny się za to zabierał a nie np. Pani od Historii helenka lat 55 która po pensji która dostaje i po przeżyciach ma dość po wstaniu z fotela nawet
  • Odpowiedz
@lukija: Studia to studia, po tylu latach przez tyle przejdziesz że już zaakceptujesz niektóre fakty na swój temat i albo sobie poradzisz albo nie. Natomiast taki przedmiot od najmłodszych lat, to już inny temat
  • Odpowiedz
  • 61
Olśniło mnie że w szkole powinien być taki przedmiot jak psychologia, radzenie sobie z emocjami, rozkminki życiowe i takie tematy. Ciekawy jestem jakby to wpłynęło patrząc na dzieci od najmłodszych lat na ich późniejsze życie


@EDWARD_MORDAKE: XD A pamietasz jak sie zachowywali ludzie na WDŻ? Albo na przyrodzie jak był penisek w podręczniku na stronie 132? C---a wartości by miały te zajęcia bo dzieci nie są zainteresowane psychologią i emocjami
  • Odpowiedz
@EDWARD_MORDAKE: Psychologia poznawcza powinna być działem w nauczaniu biologii. A Psychologia społeczna działem w nauczaniu jakiegoś WOSu (taki przedmiot ja miałem 25 lat temu. Nie wiem co jest teraz).

Nie ma czegoś takiego jak radzenie sobie z emocjami jako udowodniony zbiór działających rad. Inaczej nie istniałaby psychoterapia, która zbiorem rad NIE JEST. A czym jest? W bardzo zniekształcającym skrócie:
--- poznawczo-behawioralna - uczenie przez wzmocnienie lub wygaszanie emocji. Psychoterapeuta zwraca uwagę
  • Odpowiedz
Powinny być jakieś podstawy w szkole, żeby sobie dzieciak mógł dalej zgłębić temat, ale na czym wtedy by robili hajs, 250pln/h i golić jeleni.
  • Odpowiedz