Wpis z mikrobloga

pochwalę się (ʘʘ)

2 lata temu w wieku 37 lat postanowiłem będąc już 10 rok na emigracji ukończyć jakąś szkołę, po której będę miał w końcu upragniony zawód. Co prawda nigdy na zarobki ani na pracę nie narzekałem, jednak chciałem poprawić swój byt oraz osiągnąć jakiś tam życiowy cel i przestać pracować jako niewykwalifikowany randomowy OP.

Będąc młodym OPakiem napisałem se jako ostatni rocznik starą maturę m.inn. z informatyki. Niestety przez biedę nie mogłem iść na studia, jakie sobie wymarzyłem a zaoczne na MiBM zdołałem w latach 2005-2008 ukończyć ino do 5 semestru. Więcej pracując po 250-300 godzin w kołchozie na Dolnym Śląsku nie zdołałem udźwignąć.

Ale nigdy nie zrezygnowałem z marzeń. Wczoraj dostałem wyniki pierwszej części egzaminu państwowego na informatyka (Fachinformatiker Anwendungsentwicklung) pijcie ze mną szampana - uzyskałem 88% procent punktów oraz ocenę GUT, czyli dobrą (). Uważam to za znakomite podsumowanie moich 12 lat na emigracji.

Przede mną jeszcze kolejny egzamin pisemny oraz praca projektowa. 3majcie kciuki aby się udało przynajmniej tak samo dobrze je napisać

#chwalesie #niemcy #marzenia #programowanie #it
hans85 - pochwalę się (ʘ‿ʘ)

2 lata temu w wieku 37 lat postanowiłem będąc już 10 rok...

źródło: temp_file1813000362608123674

Pobierz
  • 149
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 5
@djtartini1 dokładnie tak jest! i mimo, że zawody IT nie są regulowane i można w nich pracować bez szkoły to w praktyce ciężko takie stanowisko bez dyplomu dostać a jeśli już się je dostanie, to pensja jest na poziomie sprzedawcy w Lidlu
  • Odpowiedz
Po co trzymałeś się kołchozu na Dolnym Śląsku i studiów, których wiedziałeś że nie skończysz jeżeli w tamtych czasach mogłeś kołchozować za granicą za dużo wyższy hajs? Nie mów, że ciągnąłeś ten nonsens do 2008 tylko dlatego by nie wezwali Cię do WKU.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@przegrywNL ponieważ nie pracowałem tam na stanowisku produkcyjnym tylko na zarządzającym, zarabiałem te 15 lat temu na głębokiej prowincji po 3.5, 4k PLN na rękę i generalnie oprócz ogromu pracy dużo tam się nauczyłem i generalnie praca mi sie podobała - no ale że raz mnie kierownik produkcji mega wk.. zdenerwował to yebllem papierami i się stamtąd po 8 latach zwolniłem (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@hans85: Dlaczego piszesz, że nie mogłeś pójść na wymarzone studia przez biedę? Jeżeli zdawałeś ostatnią starą maturę to albo w 2004 albo w 2005 (jeżeli byłeś w technikum). Wówczas pojęcie biedy studenckiej w Polsce już nie istniało. Po wejściu do UE można było zarobić od kilkanastu do dwudziestu kilku tysięcy w wakacje na zmywaku i był hajs na nowy start. Bieda mogłaby być wymówką dla maturzystów do 2003. ( ͡
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@przegrywNL czyli mówisz, że bieda w 2003 roku byla sroga a w 2004 zniknęła ( ͡º ͜ʖ͡º) bo na zmywak można było wyjechać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz