[TruecelZzaSwiatow]

Ja p------e niedługo znowu będą te w p---e j----e święta a ja dalej jestem w dupie z życiem jako samotny biedak autysta żyjący na tak prymitywnie niskim poziomie że ciężko w to uwierzyć. Pozjeżdżają się wszystkie oskarki i znowu wujek będzie rzucał w moją stronę uszczypliwe żarty i niewygodne pytania. Nienawidzę świąt odkąd zaznałem w życiu porażki na każdym możliwym froncie. #timepill to również bardzo bolesny pill o czym dawniej zwykł pisać na tagu @DamianeX1X

#przegryw

[PrawaRenka]

@TruecelZzaSwiatow: ehh dla mnie grudzien to najgorszy miesiac przez to wlasnie

[TruecelZzaSwiatow]

@PrawaRenka: dawniej to jakoś znosiłem, ale im człowiek starszy tym bardziej odstaje od normy i s----------e wychodzi na jaw w całej okazałości

[cichy-spokojny-grzeczny]

@TruecelZzaSwiatow: Trzeba się cieszyć resztką rodziny, którą się ma ( ͡° ͜ʖ ͡°) Docinki wujasa należy zbijać i obracać w żarty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TruecelZzaSwiatow]

@cichy-spokojny-grzeczny: samo przebywanie w tłumie z ludźmi których widzę kilka razy w roku jest dla mnie niekomfortowe, ale dawniej to jeszcze znosiłem. Za to obecne s----------e na tle normalnych kuzynów i reszty rodziny wywołuje bardzo mocny wstyd i najchętniej to bym się wyizolował.

[wyscrollowany]

@TruecelZzaSwiatow: TOTAL REL

[nikotymek]

@TruecelZzaSwiatow: ja spedzam swieta samotnie i wydaje mi sie, ze to milion razy gorsze niz towarzystwo nielubianych krewnych. ludzie moga dzialac na nerwy, ale przynajmniej jest jakiekolwiek poczucie wspolnoty, poczucie przynaleznosci itp samotne swieta to oksymoron, to wielkie cierpienie.

[TruecelZzaSwiatow]

@nikotymek: tak jasne poczucie przynależności i wspólnoty, może jak nie jesteś spergcelem. Ja mam tylko wstyd zajebiście mocny, stres, lęk i czekanie aż się skończy. Jak ktoś umie dobrze wypaść w dużym gronie w miarę obcych ludzi to co w ogóle na tym tagu miałby robić.

[Brightsider]

@TruecelZzaSwiatow ja tam się cieszę nawet. Staram się doceniać ze w ogóle mam je z kim spędzać bo jak rodzice powymierają to sam jak palec zostanę i aż się boję myśleć jak to na mnie wpłynie. Reszta rodziny skłócona wiec i niekomfortowych pytań nie będzie zbyt wiele na szczęście