Aktywne Wpisy

janek_m +16
Nie wiem, czy to tylko moja głowa, czy faktycznie świat oszalał, ale odnoszę wrażenie, że nagle picie alkoholu stało się... passé. Nie mówię o patologicznym chlaniu na umór – to wiadomo, że słabe. Ale teraz nawet lampka wina do kolacji to dla niektórych powód do moralnej krucjaty.
I wiecie co? Śmieszy mnie to. Bo wygląda to trochę jak nowe religie. Ludzie, którzy jeszcze parę lat temu robili „kreskę” na imprezie i wciągali wszystko
I wiecie co? Śmieszy mnie to. Bo wygląda to trochę jak nowe religie. Ludzie, którzy jeszcze parę lat temu robili „kreskę” na imprezie i wciągali wszystko

BobrowieckiHuop +46
https://www.rp.pl/plus-minus/art9468321-uprzedzony-jak-liberal
#polityka
I podobnie z tego co widzę jest stosunek np. do magowych trampistów - liberalna część na pewno z chęcią pokłóciła by się z konserwatystami,