Wpis z mikrobloga

Co ma wspólnego mały archipelag na środku oceanu indyjskiego z #programista15k?

Ano wychodzi na to, że całkiem sporo. Jak lubicie swoje #domeny .io (ktoś może z #github pages korzysta i github.io, co?), to jest szansa, że .io przestanie być dostępne do rejestracji i będzie powoli wycofywane. Albo właściwie nic się nie zmieni, szanse są równe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale od początku.

Wyspy, o których mowa to Chagos. Wyspy te do tej pory były częścią Brytyjskiego Terytorium Oceanu Indyjskiego (British Indian Ocean Territory). Ale w tym miesiącu Wielka Brytania i Mauritius (takie państwo wyspiarskie na Oceanie Indyjskim) doszły do porozumienia w sprawie tego, żeby Chagos wróciło pod kontrolę Mauritiusa (chyba tak to się odmienia?).

No dobra, tylko co to ma wspólnego z .io?

Ano, jak spojrzycie na angielską nazwę owego terytorium zależnego, to w skótowcu jest takie ładnie "IO". Tak, domena .io to nie "input/output", tylko domena krajowa, przypisana właśnie do Brytyjskiego Terytorium Oceanu Indyjskiego. Po przekazaniu kontroli, zniknie kod kraju "IO" z ISO, a wg zasad organizacji nadzorującej domeny w internecie, IANA, oznacza to, że domena powinna zostać wygaszona w ciągu 5 lat.

Czy tak się stanie i IANA będzie się trzymać sztywno swoich zasad, nie wiadomo. Zasady te powstały już po akcjach z domenami .su (Soviet Union - dalej żyje) oraz .yu (Jugosławia, wygaszona w końću dopiero gdzieś w 2010), więc tak naprawdę nie były wcześniej zastosowane.
Może po prostu dadzą zarząd nad domeną .io Mauritiusowi i na tym się skończy.

Btw, z domeną .yu jest też ciekawa historia z tym jak kiedyśtobyło i jak się naprawdę kradnie domeny :D

#internet #ciekawoski
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tril: A czy ".io" i tak nie jest już od dawna zarządzane przez prywatną firmę, tak jak inne "cool" domeny popularne w ostatnich latach?

Warto przy okazji ludzi uświadomić, że jak kupują domeny typu ".fans" ".flowers" czy ".ninja" to są one zwykle we władaniu firm, których model biznesowy polega na klasycznym "tanio na start, miliony monet za przedłużenie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 2
@WaveCreator: Sama domena może być zarządzana przez firmę, ale to IANA decyduje jakie TLD są dostępne, oni zawsze mogą TLD wywalić. Za to plus takich domen jak wspomniane .fans czy inne pomysły są takie, że nie są przywiązane do kraju i nie zależą od polityki. Za to od firm, wiec jakieś zło zawsze :P No i prawda co do przedłużenia, to zawsze trzeba sprawdzać przy kupnie domeny - ile za
  • Odpowiedz
@Tril: Ok, dzięki wielkie za wyjaśnienie, sądziłem, że w momencie gdy prywata przejmuje domenę to staje się ona w zasadzie pod pełną kontrolą właściciela i międzynarodowe organy nie mają już nic do gadania. W sumie zaskoczyłeś mnie z tym, że ".io" jest "krajówką", a nie input/output :)
  • Odpowiedz