Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam w swoim mieście divę którą można ru.chać całą godzinę ile się chce. Nie mam już 20 lat oraz takiego wysokiego libido aby stał po kilku spustach i szukam jakiegoś wsparcia medycznego. Kiedyś kilka razy wziąłem sildenafil (50g i 75g) ale pomogła tylko trochę oraz bolała mnie trochę głowa/odczuwałem senność. Ma ktoś jakieś inne środki do polecenia?
Zastanawiałem się też nad środkiem na wstrzymanie erekcjii, czyli że mogę ru.chać dłużej, bo się nie spuszczam. Ktoś coś?

#divyzwykopem #s--s #tinder #zwiazki #sztywnapala

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: razzor91

  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

czyli że mogę ru.chać dłużej, bo się nie spuszczam.


@mirko_anonim: od tego nie jest viagra. Chyba że drugie razy masz dłuższe ale i tak pierwszy jest najlepszy wiadome. Próbuj ćwiczyć kegla. Legendy głoszą że można wyćwiczyć całkowite panowanie nad wytryskiem ale ile w tym prawdy to nie wiem.
  • Odpowiedz
@De_Fault: od 4 lat pekluję moją bez gumy, nawet jak bzykamy się będąc srogo nagrzani (alkoholem lub pociągiem do siebie), to jeszcze nie zalałem formy. Da się. 2,3 tygodnie ćwiczyłem mięsnie kegla.

tl;dr - 2, 3 tygodnie kontroluj proces sikania i samo przyjdzie. Tzn powinno, :)
  • Odpowiedz
@MajorKusiol: ale jak to konkretnie działa? Jak zbliża się punkt kulminacyjny to ściskasz kegla, stajesz w bezruchu i czekasz aż przejdzie czy zaciskasz ale jedziesz dalej bo i tak nic nie wyleci?
  • Odpowiedz
@De_Fault: wykonuję oczywiste ruchy, czuję że leci wystrzał i wiem, że to nie fejk (Czasem wydaje się, że się zbliża wytrysk), zaciskam kutangę, wyciągam i dochodzę na p----i, tyłek, twarz. Wykonuję te same czynności co podczas wstrzymywania sikania, co wstrzymuje pierwszy wyrzut i daje mi czas by możliwie jak najbardziej nacieszyć się spełnieniem. Dwa razy wyciągnąłem nieco za wcześnie i miałem tzw. "ruined orgasm".

W internecie masz to dokłądnie opisane.
  • Odpowiedz
zaciskam kutangę, wyciągam i dochodzę na p----i, tyłek, twarz


@MajorKusiol: dalej nie rozumiem xd to w końcu spuszczasz się czy masz ten mityczny suchy o----m? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@De_Fault: pisałem na dwa razy, bo musiałem przerwać bo szef wszedł do biura xD.

Peklujesz -> czujesz że się zbliża -> dojeżdżasz mocniej, by się upewnić że nie fake -> jak już czujesz, że s----a leci przez kusiola, jak rzygi po ostrym chlaniu, to wyciągasz k0tangę i dochodzisz. Na twarz, c---i, tyłek, brzuch, pościel.

Suchego orgazmu jeszcze nie odkryłem, chyba. Ale tak, jest coś takiego, że ma się o----m bez
  • Odpowiedz
wyciągasz k0tangę i dochodzisz. Na twarz, c---i, tyłek, brzuch, pościel.


@MajorKusiol: aa no to nie o to mi chodziło.. jak ma to niby przedłużyć peklowanie przed zbyt szybkim wytryskiem.. To już lepiej działa wg mnie parcie na szczanie tzn. ciśniesz mocno tak jakbyś chciał się dolać i wtedy oszukujesz organizm że będzie leciał mocz i ma pierwszeństwo przed spermą xd

Mi chodziło o cofkę wytrysku tzn. już leci s----a a ty zaciskasz
  • Odpowiedz
@De_Fault: no to takie coś też można. Mechanizm jest ten sam, ja po prostu nie lubię edgy'ować (chyba, że podczas seksu oralnego / gry wstępnej). Poza tym, do wytrysku dochodzi, s----a tylko sięw jakiś sposób cofa, ale nie do jajów. Poza tym można sobie w ten sposób zepsuć nasieniowody. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale parę razy siusiak mnie lekko bolał jak zrobiłem taki edging. Fakt, robiłem to do
  • Odpowiedz