Wpis z mikrobloga

W ogóle estymowanie pracy w deweloperce to jest rak. Raz jest to często zgadywanka programistów, dwa wystarczy jakiś jeden p------y błąd i cała estymacja idzie w p---u.


@XanderPLXE: kiedyś słyszałem, że powinno się estymować na zasadzie "pomyśl ile to powinno zająć, następnie pomnóż przez 2 i podnieś o rząd wielkości". Czyli jak myślisz, że coś zajmie godzinę, to zajmie dwa dni. Jak myślisz, że 1 dzień, to będzie 2 tygodnie
  • Odpowiedz
@lukenzi: wyobraź sobie, że masz w zespole trzech programistów - juniora, mida i seniora wymiatacza. Estymowane zadanie junior będzie robił 8h, mid 4h, a senior 3h. Jak chciałbyś wycenić czas realizacji zadania przez zespół?
Jak masz SP, to wiecie że takie zadanie to ok. 3SP (zamiast x godzin), zespół średnio w ciągu sprintu dowozi 30SP, no to wiecie że możecie takich zadań wziąć 10 i jest duża szansa że za
  • Odpowiedz
@My5z0n: no ok, ale dalej zadanie za 3SP bedzie trwalo 8,4 albo 3h w zaleznosci od tego kto je dostanie. To sie pozniej przelicza tak, ze junior,mid,senior dowoza odpowiednio po 3,6,9 SP / sprint ?
  • Odpowiedz
a co to sa te story pointy i jaka jest wartosc tej waluty ?


@lukenzi: to jest próba udawania, że nie estymuje się w roboczogodzinach albo roboczodniach.
Po czym project manager i tak przelicza to sobie na roboczodni w swoich excelku, i dalej przedstawia komuś nad sobą za ile dni będzie zrobione ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@XanderPLXE: eee, na jedno wyjdzie, ekspert zrobi estymacje, taska przypiszą na jakiegoś mniej doświadczonego deva, ten walnie jakąś gafe bo nie wie tego, co wie ten mądrzejszy i już się plan rozjeżdża
  • Odpowiedz
Przykładowo ogarnia żeby nam PO nie wrzucał tematów bokiem i ogarania wszelkie okołoprojektowe organizacyjne tematy.


@bydloszarewegierskie: To i tak dużo. U mnie scrum master pyta dlaczego nie można dorzucić jakiegoś tematu bo przecież jest on BARDZO WAŻNY i potrzebny na wczoraj (dzisiaj powstał task). ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Zgodnie ze sztuką, estymować powinien specjalista w dziedzinie


@XanderPLXE: no nie do końca bo to nie on będzie robił tego taska, może sobie klepnąć aaa 3h a taska dostanie junior który tydzień będzie potrzebował, to nawet na story pointy będzie średnie
  • Odpowiedz
Największy problem Story Pointów jest taki, że jest to estymata, której nie da się zweryfikować nawet po fakcie - to jest jakiś absurd, że tego się używa.
Oszacowaliście zadanie na 8 SP, zrobiliście, przetestowaliście i wdrożyliście. Teraz chcecie sprawdzić jak dokładnie udało się wyestymować to zadanie - no kurma, nie da się! Może to w rzeczywistości było 3, a może 21, nigdy się nie dowiesz!
  • Odpowiedz
ale jak mogłeś dać 15 SP skoro SP to liczby ciągu fibonnaciego?


@nad__czlowiek: poza tym nie robi sie wycen tak wysokich, bo to przekracza mozliwosci robocze osoby w ciagu springu 2tyg i dzieli sie na mniejsze kawalki by dowozic.

Osoby nietechniczne maksymalnie powinny w HR pracować. Smutne, ale
  • Odpowiedz
@IlawaNidzica: może to uproszczenie, może pracowała w firmie x przez 10 lat, a skończyła tę pracę na takim stanowisku. nie wnikałem, a przecież nie pójdę jej zapytać o to :)
inna charakterystyczna cecha: używa nadmiernie korpo bełkotu. ciągle chce adresować różne problemy albo refajnować zadania i dzielić je na mniejsze inkrementy. słuchać się tego nie da.
  • Odpowiedz
@BlackpillMonster: Najlepsze są estymacje od dwóch programistów. Jeden wycenia na 10h pracy, a drugi na 30h i żaden nie ma racji, bo wychodzi 20h. Nie wiem kto w IT wymyślił, aby korzystać z estymacji czasowych, ale wiem, że to nie tak powinno wyglądać.
  • Odpowiedz