Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o czymś takim? Niby w salonie powinno być dobrze sprawdzone skoro wystawiają do sprzedaży i przebieg nie duży... Zawsze te 5k w kieszeni na ciuchy
#motocykle
Shinyz0 - Co sądzicie o czymś takim? Niby w salonie powinno być dobrze sprawdzone sko...

źródło: 1000004642

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

w salonie powinno być dobrze sprawdzone


@Shinyz0: tak tak, na pewno xd (sprawdzone żebyś nie znalazł co jest nie tak) zwłaszcza taki moto z 3k przebiegu, po prostu jakiś idiota bogacz kupił, zobaczył że to nie to i zostawił w salonie żeby jak najwięcej na nim stracić, prawdziwa okazja ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡
  • Odpowiedz
@Shinyz0:

Liberty przyjmuje w rozliczeniu motocykle, dają ceny mocno zaniżone rynkowo i sprzedają komuś kolejny. Sprawdź oczywiście czy wszystko jest ok u nich na miejscu, historię etc. Mi od razu zrobili przed zakupem serwis olejowy, żeby była laleczka.

Natomiast typowo bać się jak kupowany od mirka handlarza po improcie z Francji nie bałbym się.
  • Odpowiedz
@Ligniperdus: no tak ludzie robią, oddają do Liberty w rozliczeniu, żeby nie bujać się ze sprzedażą i użerać z ludźmi i biorą od razu kolejny. Sam tak poprzednie moto wziąłem za śmieszne pieniądze od nich. Mój miał 2700 km przebiegu po ponad roku.
  • Odpowiedz
@wiktorbo: no jasne
a) zostawiają obecny (nowy żeby było drożej) którym nic nie pojeździli
b) biorą nastepny (pewnie też nowy, bogaci idioci) bo jednak chwyciła zajawka

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@Ligniperdus: no dokładnie tak jest, sam mam kumpli co sprzedają moto co 3-4 miesiące. Pogadaj w salonach, że są ludzie co zmieniają co pół roku jak tylko nowość wyjdzie. Ostatnio w Ducati Toruń mówili, że mają łebka co zostawił u nich 1,5 miliona przez ostatnie 2 lata na motocykle.

W sumie mój Streetfighter jest od kumpla, któremu się podobał ale w sumie go ręce bolały, potem kupił Multistradę V2, potem
  • Odpowiedz
Pogadaj w salonach


@wiktorbo: a co mają mówić w salonach? "w-----ł, wymieniliśmy plastiki, naprostowaliśmy z grubsza lagi i idzie na sell"? "skręciliśmy licznik i sprzedajemy jako prawie nówkę"? no salony ostoja prawdy... zresztą co ja będę, jak chcecie tak macie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
widać zbyt biednych ludzi znam, tymczasem jak
  • Odpowiedz
@Ligniperdus: w------e, poobijane to są używane rumple a nie nowe motocykle z pełnym AC i GAPem, jak się w-----e to naprawiają. Ale ślad zostaje i można to sprawdzić. Liberty to importer marki jest (ktm polska, ducati polska to liberty), nie będą brać połamanego motocykla w rozliczeniu i dawać na to gwarancje.

Widocznie zbyt biednych ludzi znasz, prawda.
  • Odpowiedz
@Ligniperdus:
Jeden post sprzed 10 lat, mój światpogląd się odmienił kompletnie, dziękuje za oświecenie ()

Kilka dni później, dokładnie 9 lipca 2014, przyjechaliśmy dokonać reszty płatności i po odbiór motocykla. Po zakupie euforia, której nie zmącił nawet fakt, że przeglądając dokumenty pojazdu okazało się, że jednak był on zarejestrowany w szkole jazdy. Oczywiście dokumenty motocykla dostaliśmy dopiero po zakupie, więc nie mieliśmy świadomości tego faktu wcześniej
  • Odpowiedz
@wiktorbo: noi dlatego rynek wygląda tak jak wygląda, wy po prostu lubicie być zapinani po same kukle, jeden przypadek? po prostu pierwszy wynik z google, wystarczy żeby wyjaśnić typa który mi tu głupoty pisze że "oni by tego nie zrobili" xd
  • Odpowiedz
@Ligniperdus: ale co tu wyjaśniać jak sam od nich brałem motocykl w ciemno, ogłoszenie, jest ok, jest ok, zapłacone odebrane, obecny właściciel już dlugi czas zadowolony.

U------ś sobie, że kupując z ASO motocykl używany zostawiony w rozliczeniu na pewno będzie mina i trzymasz się swojego. Bo na pewno nikt nie sprzedaje motocykla jak mu się znudzi po chwili.

Jedź do Liberty i zobacz jaki tam jest przemiał, to nie Mirek
  • Odpowiedz