Aktywne Wpisy
doomzdayzz +793
Egzekucja CEO amerykańskiej firmy ubezpieczeniowej.
tematem żyje całe USA teraz ;>. typ na każdym wystrzelonym naboju wygrawerował „Deny. Defend. Depose.” czyli procedura odmawiania ludziom finansowania leczenia z ubezpieczenia. Zastrzelił CEO firmy ubezpieczeniowej. wsiadł na rower, pojechał do Central Parku i zniknął. Szukają go, publikują zdjęcia ale duża część społeczeństwa widzi w nim bohatera, taki Robin Hood naszych czasów. Policja natomiast twierdzi, że to zawodowiec bo jak zacięła mu się klamka to ją
tematem żyje całe USA teraz ;>. typ na każdym wystrzelonym naboju wygrawerował „Deny. Defend. Depose.” czyli procedura odmawiania ludziom finansowania leczenia z ubezpieczenia. Zastrzelił CEO firmy ubezpieczeniowej. wsiadł na rower, pojechał do Central Parku i zniknął. Szukają go, publikują zdjęcia ale duża część społeczeństwa widzi w nim bohatera, taki Robin Hood naszych czasów. Policja natomiast twierdzi, że to zawodowiec bo jak zacięła mu się klamka to ją
Ech, dorosły chłop ze mnie, a płaczę jak bóbr.
Mieszkam w domku jednorodzinnym. Latem przychodziła do mnie taka pół-oswojona kotka, której dawałem jeść. Jak zaszła w późną ciążę, to wystawiłem jej pudełko na tarasie, żeby ona mogła bezpiecznie urodzić, a ja ją złapać i wysterylizować i z czasem zabrać i rozdać dzieciaki.
Po urodzeniu w połowie września początkowa nie skorzystała z "oferty", tylko jak zwykle raz dziennie przychodziła coś przekąsić. Ale jak zrobiło się
Mieszkam w domku jednorodzinnym. Latem przychodziła do mnie taka pół-oswojona kotka, której dawałem jeść. Jak zaszła w późną ciążę, to wystawiłem jej pudełko na tarasie, żeby ona mogła bezpiecznie urodzić, a ja ją złapać i wysterylizować i z czasem zabrać i rozdać dzieciaki.
Po urodzeniu w połowie września początkowa nie skorzystała z "oferty", tylko jak zwykle raz dziennie przychodziła coś przekąsić. Ale jak zrobiło się
Wersja budżetowa - warto spróbować zwykły cilit Bang na kamień.
CompoundZ soft99 jak możesz i chcesz wydać trochę kasy - powinno sobie z tym poradzić.
Ja też miałem osad na zewnątrz i zrobiłem tak:
1. Myjesz szybe i wycierasz do sucha.
2. Bierzesz nową czystą gąbeczkę. Może być taka od zmywania ale używaj tej miękkiej strony.
3. Bierzesz mleczko do czyszczenia w stylu CIFa. Ja miałem akurat taki
Postoję popatrzę. Zawsze to jakiś satysfakcjonujący awans cywilizacyjny by widzieć małpy wynajdujące koło.
Jeszce plot twist będzie taki, że tam nie ma żadnego syfu tylko pióro/wycieraczka jest do wymiany XDDDD
( ͡º ͜ʖ͡º)